Do malowania ściany wałkiem potrzebujemy:
– wałek – służy do malowania ścian akrylem, farbą lateksową. Wałek ma być wykonany z tworzywa sztucznego (puszyste tworzywo), wałek duży ma mieć długość około 20-25 cm
– kratka odsączająca wałek,
– farba,
– tzw. kuwety malarskie
– mniejszy wałek (do 10 cm),
– wiadro malarskie (prostokątne) – łatwiej się z niego korzysta,
– teleskopy metalowe ze skręcaną końcówką (przy malowaniu sufitu, bez konieczności korzystania z drabiny),
– folia malarska,
– taśma malarska,
– pędzelek owalny 20 mm do podmalowania trudno dostępnych miejsc (np. narożnik obok kaloryfera, obok gniazdek).

Krok pierwszy – zakupy w markecie budowlanym

Przed zakupami w markecie warto wiedzieć, czego dokładnie potrzebujemy. Mamy kilka rodzajów wałków: wałki sznurkowe (o różnych długościach włosia) przeznaczone do malowania chropowatych powierzchni (im dłuższe włosie, tym bardziej nadaje się do powierzchni chropowatych np. przy malowaniu elewacji). Do pomalowania ściany w pokoju najprościej zastosować wałek z gęstym poszyciem wykonanym z poliakrylowego sznurka. Są one z reguły miękkie i przyjemne w dotyku, można je uznać za puszyste. Wałki różnią się także rozmiarami. Do pomalowania pokoju potrzebujemy większy wałek – ok. 25 cm długości, oraz mały – około 10 cm długości.

Krok drugi – przygotowanie powierzchni do malowania

Przed rozpoczęciem prac należy wszystko zabezpieczyć, ponieważ malowanie wałkiem pozostawia po sobie ślady w postaci drobnych, lecz ciężkich do usunięcia kropeczek i plamek farby na całej powierzchni pokoju. Oprócz mebli, okien i podłogi zabezpieczamy także lampę w malowanym pomieszczeniu. Ponadto w niektórych kontaktach elektrycznych może dojść do zwarcia, dlatego dodatkowo zalecamy zabezpieczenie kontaktów folią malarską lub taśmą malarską, tak, by farba nie dostała się do przewodów elektrycznych.

Krok trzeci – malowanie wałkiem

Najpierw należy przelać do wiaderka odpowiednią ilość farby z pojemnika w którym została zakupiona. W wiaderku malarskim farby musi być mniej niż połowa wiaderka (około 30 % wiaderka). Następnie w wiaderku umieszczamy kratkę malarską. Przytrzymując kratkę jedną ręką zamaczamy wałek. Ważne jest pierwsze zamoczenie wałka przed malowaniem. Wkładamy cały wałek do farby i „jeździmy” nim po kratce malarskiej w wiaderku do momentu, aż będzie szczelnie pokryty farbą. Należy go następnie odsączyć – nadal jeżdżąc nim po kratce i lekko dociskając do kratki.

Można łatwo sprawdzić, czy wałek jest dobrze przygotowany do malowania. Musi być cały szczelnie pokryty farbą i jednocześnie farba nie może z niego kapać.

Wałkiem malujemy ścianę w ten sposób, że energicznymi ruchami (np. góra-dół) należy nim poruszać z taka prędkością, aby wałek z farbą pozostał w trakcie malowania puszysty. Tylko taki puszysty wałek zapewnia równomierne pokrycie dużych powierzchni ściany farbą bez zacieków.

Malowanie wałkiem charakteryzuje się tym, że nie pozostawia żadnego zaschniętego w farbie włosia, zacieków. Poza tym jest ekonomiczny – farba naniesiona wałkiem jest trwalsza. Poza tym jest łatwy w użyciu. To najprostszy sposób malowania dla laika. Dużym wałkiem malujemy tylko większe powierzchnie, małymi wałkami małe, trudno dostępne miejsca i naroża. Szczeliny i rogi wykańczamy pędzlem. Pędzel namoczony w farbie i przygotowany do malowania powinien być wilgotny, nie może z niego kapać farba. Do pracy małym wałkiem lub pędzlem najlepiej używać kuwety malarskiej, gdyż nie trzeba schylać się do wiaderka. Do kuwety wlewamy jedynie trochę farby. W jednej ręce trzymamy wałek lub pędzel, w drugiej kuwetę. Dzięki temu można ułatwić sobie pracę.

Po naniesieniu jednej warstwy farby wałkiem, zaleca się wykonanie drugiej warstwy (farby lateksowe załatwiają sprawę po jednej warstwie, gdyż doskonale kryją, farby akrylowe z reguły wymagają poprawek).

Krok czwarty – malowanie pokoju – zasady

Jeżeli malujemy sufit na biało (lub na kolor jaśniejszy od koloru ścian), a ściany np. na zielono, należy pamiętać, żeby najpierw pomalować sufi na biało, a potem zabrać się za zielone ściany. Sufit malujemy od 2 razy (czekając, aż pierwsza warstwa farby zaschnie i dopiero nanosząc drugą warstwę farby). Po wyschnięciu sufitu naklejamy obwodzie sufitu pasek taśmy malarskiej, nie dociskając go – ma się on lekko trzymać, żeby przy zdejmowaniu nie zniszczył powierzchni malowanej zdzierając z niej farbę.

Podobnie dobrze jest zabezpieczyć naroże łączące ściany z sufitem. W tym celu odcinamy pędzlem naroże łączące ścianę z sufitem (malujemy pasek o szerokości 1 cm idealne w miejscu styku ściany z sufitem). Następnie małym wałkiem z kuwetą (ostrożnie, żeby nie zachlapać sufitu) nanosimy farbę do tej linii. Mały wałek powinien mieć jak najkrótszy włos, żeby nie chlapał. Malując nim nie musimy pilnować, aby był puszysty – należy malować nim powoli i dokładnie, żeby na suficie nie znalazły się odpryski farby. Gdy dojeżdżamy wałkiem do odległości około 40 cm od krawędzi sufitu należy malowanie zwolnić, unikniemy plamek na pomalowanym już suficie.

Ściany wokół gniazdka i innych mniejszych elementów (grzejników, parapetów itp.) również malujemy ostrożnie. Pędzelkiem obrysowujemy farbą ich obwód na szerokość ok. 2-10 cm tak, by w czasie malowania dużych powierzchni ścinany nie dojeżdżać do nich bezpośrednio wałkiem.

Jak wiele prac remontowych wykonujecie sami? Gdzie szukacie instrukcji?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak zamontować panele podłogowe?
Następny artykułJak wybudować ściankę gipsowo-kartonową?

Szymon Targosz - technik budownictwa, laureat konkursu „Olimpiada Wiedzy i Umiejętności Budowlanych (Białystok 2006 r)”. W 2010 roku ukończył studia na kierunku zarządzanie firmą. Pracuje od kilku lat w Krakowie przy budowach nowoczesnych osiedli mieszkaniowych i obiektów użytkowych (m.in.: Bonarka City Center). Remontował Wielką Krokiew w Zakopanem. Współpracował  z Sokółka Okna i Drzwi S.A. jako autoryzowany montażysta stolarki budowlanej. Budownictwo jest jego pasją.

 

Nasz specjalista o sobie:

Oprócz pracy zawodowej w branży budowlanej samodzielnie rozwijam swoje zainteresowania i ciągle eksperymentuję z najnowszymi trendami budowlanymi. Nowoczesne rozwiązania i innowacyjne myślenie połączone z wiedzą stanowią podstawę moich wszelkich działań, dlatego lubię podejmować nowe wyzwania. Śledząc na bieżąco najnowsze trendy i pomysły w branży budowlanej staram się łączyć estetykę z funkcjonalnością.

W wolnych chwilach staram się podróżować po Polsce, odwiedzając mało znane miejsca i poszukując nowych inspiracji. Prywatnie moją pasją jest wędkarstwo, myślistwo i motoryzacja.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here