Zanim przystąpimy do montażu paneli podłogowych warto wcześniej zakupić i przygotować:
– panele bezklejowe
– kliny drewniane (drewniane klocki nie grubsze niż 2 cm, można je samodzielnie wyciąć z drewna piłą)
– gąbka lub inny podkład wygłuszający (może to być folia lub połączona gąbka z folią, specjalne membrany np. z korka)
– piła kątowa lub wyrzynarka do drewna,
– kołki do listew bocznych,
– listwy boczne oraz dobrane pod kolor narożniki i łączniki plastikowe
– ołówek,
– metr,
– taśma do łączenia podkładu wygłuszającego (gąbki)

Krok pierwszy – przygotowanie powierzchni montażowej

W przypadku montażu paneli nie jest konieczne zrywanie starej podłogi. Jeżeli tylko dostosujemy drzwi, tak, aby nie porysowały paneli w czasie otwierania można na starej powierzchni ułożyć folię a następnie panele podłogowe.

Przed położeniem paneli należy dokładnie wyczyścić powierzchnię montażową (ewentualnie starą podłogę, zniszczoną drewnianą mozaikę czy inne). Najlepiej jest usunąć z pomieszczenia wszelkie sprzęty, tak aby cała powierzchnia była wolna. Gdy nie mamy takiej możliwości, wszystkie meble przesuwamy w jedną część pokoju, tak aby powierzchnia pracy była jak największa.

Krok drugi – podkład wygłuszający

Na przygotowaną wcześniej powierzchnię rozkładamy gąbkę pasami. Pasy gąbki łączymy od razu taśmą, sklejając je w miejscu styku kolejnych pasów podkładu. Podkład można rozkładać od razu na całej powierzchni, można także rozkładać ją pasami, doklejając kolejny pas po ułożeniu na poprzednim kilku rzędów paneli. Ten drugi sposób jest lepszy w przypadku, gdy nie mamy możliwości usunąć z pomieszczeni wszelkich sprzętów czy mebli.

Krok trzeci – układanie pierwszego rzędu paneli

Panele układamy rzędami zawsze prostopadle do okna w pomieszczeniu. Pierwszy rząd paneli układamy zaraz przy ścianie pomieszczenia. Nigdy nie dociskamy paneli do ściany, zawsze zostawiamy wolną przestrzeń zarówno na krótszym boku jak i wzdłuż dłuższego boku rzędu paneli (na ich styku ze ścianą).

Oddzielmy panele od ściany drewnianymi klockami nie grubszymi niż 2 cm, tak aby szpara została następnie zakryta przez listwy boczne. Możemy sobie zmierzyć tę odległość dokonując przymiarki listwy. Pomiędzy ścianą a panelami umieszczamy drewniany klocek, dociskając go panelą do ściany. Rząd paneli musi być sztywny. Najpierw łączymy panele, tak aby utworzyły pierwszy, sztywny rząd. Układ jaki musi zostać zachowany to: ściana – klocek drewniany – rząd paneli prostopadły do okna – klocek drewniany – ściana. Następnie układamy kolejny (drugi) rząd paneli. Pierwszy rząd paneli ma pióra paneli skierowane do wewnątrz pomieszczenia.

Pierwszy rząd paneli układamy wypustem (tzw. piórem) do wewnątrz pomieszczenia. Inaczej do pierwszego rzędu nie dołączymy kolejnych. Panele układa się na małych powierzchniach, tzw. do 15 m², w ten sposób, że łączymy całe rzędy (na długość pomieszczenia) ze sobą.

Krok czwarty – układanie kolejnych rzędów paneli

Drugi rząd paneli musi być zwrócony piórami paneli w tę samą stronę. Następnie obydwa rzędy łączymy. Łączymy rzędy w ten sposób, że unosimy rząd drugi, wsuwamy cały rząd drugi tak, aby pióra paneli rzędu pierwszego zostały wciśnięte w specjalną szparę paneli rzędu drugiego. Gdy pióra są we wpustach naciskamy rząd paneli w dół, tak aby nastąpiło sztywne połączenie. Należy to robić z pomocą drugiej osoby, jednocześnie z dwóch przeciwległych końców rzędu paneli. Podobnie postępujemy w przypadku dołączania kolejnych rzędów. I tak do końca.

Między poszczególnymi rzędami paneli jak i poszczególnymi panelami nie może być nawet 1 mm szpary, muszą one doskonale do siebie przylegać. Najlepiej kontrolować połączenia paneli każdorazowo po dołączeniu całego rzędu do poprzedniego. Panele można dobijać (aby zlikwidować szpary i szczeliny) lekko młotkiem, ale nie uderzając w panele bezpośrednio. Najlepiej dobijać przez drewno, które mamy pod ręką. Musimy zawsze uważać, by nie uszkodzić ani pióra, ani paneli. Złamanie pióra uniemożliwia montaż danej paneli.

Krok piąty – jak układać poszczególne panele

Należy pamiętać, żeby panele były montowane z przesunięciem w każdym kolejnym rzędzie. Co to oznacza? Chodzi o to, że jeżeli na końcu rzędu odetniemy 30 cm paneli (gdyż tyle się już nie zmieści do rzędu) to następny rząd zaczynamy od tego elementu, który został nam po przycięciu. Tak samo postępujemy na początku każdego rzędu. To pozwoli na zachowanie odpowiedniego przesunięcia paneli w rzędach i ich lepszego połączenia. Docięte kawałki, od których rozpoczynamy układanie kolejnego rzędu powinny być dłuższe niż 30 – 35 cm.

Panele docinamy po uprzednim wymierzeniu odległości pozostałej do skończenia rzędu z uwzględnieniem szpary pomiędzy ścianą a panelami (przeznaczonej na klocek). Przy ścianach pomieszczenia musi pozostać przynajmniej obwód o szerokości 1 cm – zapewni to prawidłowa pracę paneli i ich elastyczność. Dzięki tym właściwościom panele dopasują się do wyposażenia pokoju. Gdyby ta przestrzeń pomiędzy panelami a ścianami nie została zachowana po umieszczeniu na podłodze z paneli mebli istnieje ryzyko powstania nierówności. Nierówności przy złym położeniu paneli często powstają w wyniku tego, że panele się w jednym miejscu mniej obciążone, a w innym bardziej.

Krok szósty – montowanie listew bocznych

Gdy zamontujemy panele na całej powierzchni pomieszczenia, wyjmujemy drewniane klocki z boków i możemy przystąpić do montowania listew bocznych. W sklepach dostępne są popularne dwa rodzaje listew.
Pierwsze z nich charakteryzują się wyciąganą środkową częścią, skrywającą miejsce przymocowania listwy do ściany (maskują główki kołków). Listwy łączymy za pomocą specjalnych łączników, narożników zewnętrznych i wewnętrznych – do kupienia w każdym supermarkecie – najlepiej w momencie zakupu listew. Montaż listew tego typu jest bardzo prosty. Za listwami możemy dodatkowo ukryć jakichś kabel, np. od nagłośnienia pomieszczenia. Listwy te montuje się kołkiem rozporowym i wkrętem – wwiercając się w ścianę i przytwierdzając (przykręcając) listwę. Po zamocowaniu listwy mocujemy środkową jej część, zaczynając od krańca listwy i dociskając element do listwy.

Kolejnym rodzajem listew są listwy zakładane na specjalne plastikowe łączniki, które montuje się do ściany w odpowiedniej odległości od podłogi. Najlepiej jest taki łącznik przyłączyć do listwy i zamierzyć, w jakiej wysokości nad panele musimy ustawić pierwszy z tych łączników. Łączniki montujemy najpierw w narożach (2 – 3 cm od naroża z każdej strony) najlepiej od razu w całym pomieszczeniu. Pozostałe montujemy co pół metra, ułatwiając sobie pracę przez rozciągnięcie sznurka (tak, aby sznurek biegł przez łączniki zamontowane już w narożach). Dzięki zaznaczeniu ołówkiem na ścianie wysokości na jakiej znajduje się sznurek łączniki będą zamontowane w pomieszczeniu na równej wysokości. W te miejsca wwiercamy łączniki. Na wwiercone łączniki zakładamy listwy. Pamiętajmy, żeby zagęścić łączniki przy miejscach złączenia listew. Listwy mają długość 2, 5 m, dlatego jeżeli ściana pomieszczenia ma np. długość 5, 4 m należy dodatkowo dołożyć po jednym łączniku w miejscach łączenia dwóch listew.

Jak wiele prac remontowych wykonujecie sami? Gdzie szukacie instrukcji?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak zamontować okno?
Następny artykułJak malować ściany wałkiem?

Szymon Targosz - technik budownictwa, laureat konkursu „Olimpiada Wiedzy i Umiejętności Budowlanych (Białystok 2006 r)”. W 2010 roku ukończył studia na kierunku zarządzanie firmą. Pracuje od kilku lat w Krakowie przy budowach nowoczesnych osiedli mieszkaniowych i obiektów użytkowych (m.in.: Bonarka City Center). Remontował Wielką Krokiew w Zakopanem. Współpracował  z Sokółka Okna i Drzwi S.A. jako autoryzowany montażysta stolarki budowlanej. Budownictwo jest jego pasją.

 

Nasz specjalista o sobie:

Oprócz pracy zawodowej w branży budowlanej samodzielnie rozwijam swoje zainteresowania i ciągle eksperymentuję z najnowszymi trendami budowlanymi. Nowoczesne rozwiązania i innowacyjne myślenie połączone z wiedzą stanowią podstawę moich wszelkich działań, dlatego lubię podejmować nowe wyzwania. Śledząc na bieżąco najnowsze trendy i pomysły w branży budowlanej staram się łączyć estetykę z funkcjonalnością.

W wolnych chwilach staram się podróżować po Polsce, odwiedzając mało znane miejsca i poszukując nowych inspiracji. Prywatnie moją pasją jest wędkarstwo, myślistwo i motoryzacja.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here