Do montażu okna potrzebujemy:
– poziomicę,
– kliny drewniane lub plastikowe (można wyciąć je samodzielnie piłą do drewna lub zakupić gotowe w sklepie), najlepiej na montaż jednego większego okna zakupić ich około 20 sztuk
– dyble (śruby, które są wbijane do ściany), kołki rozporowe szybkiego montażu. Należy przy zakupie kołków i dybli zwrócić uwagę na to, z czego zostały wykonane ściany w budynku, gdzie okno ma zostać zamontowane. Do ściany wykonanej z pustaków max, phorotrem stosujemy specjalne kołki przeznaczone do tego rodzaju ścian, do kupienie w każdym supermarkecie budowlanym. Ważne jest natomiast, żeby wszystkie te kołki (niezależnie od ich rodzaju) były dopasowane do wiertła fi8, ponieważ taka grubość kołka jest stosowana w kotwach dołączonych do zakupionego okna plastikowego,
– do okien drewnianych kotwy musimy kupić sobie sami, choć zdarzają się firmy, które dostarczają je wraz z zamówionymi oknami,
– przyda się także młotek, wiertarka z wiertłem fi 8 najlepiej z funkcją udaru, klucz apelowy nr 4 sześciokątny (popularny imbus),
– pianka poliuretanowa – jedno opakowanie wystarcza do montażu jednego małego okna, przy większym oknie lepiej nabyć 2 opakowania,
– śrubokręt.
Krok pierwszy – przygotowanie okna do montażu
Po dostarczeniu należy sprawdzić, czy w czasie transportu okno nie zostało uszkodzone. Okno należy oprzeć o ścianę, podkładając pod nie tekturę lub materiał ochronny, aby go nie porysować. Okno układamy zawsze okuciami (zawiasami) w naszym kierunku, tak abyśmy mogli je w swoją stronę otworzyć. Zdejmujemy plastiki z zawiasów – z dolnego okucia (zawiasu) plastik ochronny naciskamy i podnosimy do góry, plastiki z górnego okucia zdejmujemy ciągnąc je ku sobie. Po zdjęciu plastików w górnym okuciu widzimy trzpień (śruba wystająca z zawiasu, znajdująca się wewnątrz okucia) – pociągamy go w dół, aż całkowicie go wyciągniemy. Następnie bierzemy klamkę z opakowania, dopasowujemy do okna i przekręcamy plastik zabezpieczający (zakrywający) śruby służące do przekręcenia klamki do ramy skrzydła okiennego. Plastik podważamy lekko do góry i następnie przekręcamy w bok, tak, aby odsłonił śruby montażowe. Przykładamy klamkę do wyznaczonego na nią otworu i przykręcamy śrubokrętem, uchwytem klamki skierowanym w dół. Po przykręceniu klamki należy wyjąć skrzydło. Wyjmujemy każde skrzydło okienne przekręcając klamkę w pozycji „otwarte” a następnie pociągając je równocześnie do siebie i unosząc do góry, tak aby wyjąć je z ramy okiennej. Wyjęte w ten sposób skrzydła okienne odkładamy na bok, zabezpieczając przez porysowaniem lub innym uszkodzeniem na rozłożonej na podłodze tekturze lub innym materiale, opierając o ścianę.
Fot. 1. Śruby służące do przykręcenia klamki po odsunięciu osłony.
Krok drugi – montaż kotw na ramie okiennej
Przed umieszczeniem ramy okna w ścianie na ościeżnicę (ramę okna) zakładamy kotwy. Zakładamy je skierowane dłuższą stroną do wewnątrz pomieszczenia. Na każdym boku ramy okiennej zakładamy kotwę w odległości 20-30 cm od góry i 20 – 30 od dołu. Gdy okno jest większe zakładamy dodatkowo jedną kotwę na środku bocznego słupka ramy okiennej. Jeżeli okno ma szerokość lub długość powyżej dwóch metrów dodatkowe kotwy muszą zostać złożone w odległościach 20-30 cm od siebie. Podobnie zakładamy kotwy na górnych i dolnych częściach ramy. Nad słupkami w większych oknach zakładamy kotwy. Słupki to elementy pionowe w miejscach na styku dwóch skrzydeł okiennych.
Kotwę montujemy wkładając ją w rowki wyżłobione fabrycznie na zewnętrznych krawędziach ościeżnicy. Umieszczamy je na ukos i już wewnątrz rowków przeciągamy do góry, tak aby się zaklinowały. Nie wwiercamy kotew do ramy okiennej, gdy nie jest to konieczne – zabezpieczenie w postaci rowków jest wystarczające.
Krok trzeci -zaklinowanie okna w otworze ściennym
Tak przygotowaną ościeżnicę przykładamy do otworu przeznaczonego na okno. Poziomowanie okno rozpoczynamy od ustawienia ramy okiennej na takiej wysokości, aby było możliwe zamontowanie parapetu. Jeżeli planujemy założyć parapet o grubości 3 cm, luka pomiędzy dolną częścią ramy okiennej a ścianą, na której okno jest oparte powinna mieć 4 cm. Dobrze wymierzone okno pozostawia jedynie szpary po bokach o szerokości 3 cm z każdej strony, 3 cm od góry i 4 cm od dołu.
Najpierw klinujemy dolne naroża okna i dolną część ramy okiennej. 4 lub 6 klinów wystarczy, aby uzyskać od dołu szparę szerokości 4 cm. Kliny nakładamy na siebie tak, aby utworzyły prostokąt. Umieszczamy je w szparze przeznaczonej na parapet – pomiędzy ścianą, a dolną częścią ościeżnicy. W razie potrzeby zsuwamy kliny do siebie lub rozsuwamy, modyfikując w ten sposób szerokość szpary.
Po zaklinowaniu dolnych naroży zawsze klinujemy naroża górne, tak aby uniemożliwić przesuwanie się ościeżnicy. Na samym końcu klinujemy boki ościeżnicy – również w narożach umieszczając kliny, na takiej samej zasadzie.
Następnie bierzemy metr i sprawdzamy, czy od każdego z boków ościeżnicy do ściany z jednej i drugiej strony jest taka sama odległość. Odległość sprawdzamy najpierw w dolnych narożach.
Fot. Zaklinowane naroże ościeżnicy okna przy pomocy klinów drewnianych.
Krok czwarty – poziomowanie
Tylko dobrze spoziomowane okno otwiera i zamyka się z łatwością. Aby prawidłowo spoziomować posadowioną na klinach ościeżnicę zaczynamy poziomowanie od dolnej belki ramy okiennej. W tym celu wkładamy do środka okna poziomicę poziomo. Następnie wewnątrz okna przykładamy ją pionowo i regulując kliny ustawiamy idealny poziom i pion. Dalej przykładamy poziomicę do zewnętrznej płaszczyzny okna i również regulując kliny ustawiamy pion. Tak usztywnione i wypoziomowane okno jest gotowe do stałego zamontowania.
Krok piąty – trwały montaż okna
Aby przytwierdzić okno do ścian posłużymy się zamontowanymi w ramie okiennej kotwami. Wiertło wkładamy w otwory fabrycznie wywiercone na kotwach i wwiercamy się w ścianę. Kotwę można wyginać i dopasować do ściany, tak, aby część przylegała do ściany w miejscu mocowania kołka.
W wywiercony otwór wkładamy plastikową część kołka i dobijamy go młotkiem, aby nie wystawał poza płaszczyznę ściany. Następnie przekładamy metalowy kołek przez otwór w kotwie i umieszczamy go w plastikowym korpusie wbitym już w ścianę. Kołek dobijmy młotkiem do ściany. Najpierw w ten sposób mocujemy dolną ramę (dolne kotwy). Po umocowaniu sprawdzamy poziomicą, czy ościeżnica nie uległa przesunięciu. Korygujemy ustawienie ościeżnicy lub mocujemy pozostałe kotwy przytwierdzając dolną ramę ościeżnicy do ściany. W następnej kolejności mocujemy górną część ramy, na samym końcu zaś obie boczne. Tak zamocowaną ościeżnicę poruszamy, sprawdzając, czy jest sztywna.
Fot. Zaklinowane naroże ościeżnicy, wypełnienie pianką oraz metalowa kotwa montażowa.
Krok szósty – montaż skrzydeł okiennych
W sztywnej ościeżnicy możemy zamontować skrzydła okienne. Zakładamy je najpierw na dolny zawias, dociskamy skrzydło do górnego zawiasu i wciskamy trzpień do góry. Gdy trzpień ciężko wchodzi można sobie pomóc trzonkiem młotka. Dopiero po założeniu skrzydeł okiennych możemy piankować okna PCV, ponieważ pianka, która się rozpręża, może zniekształcić ościeżnicę i potem nie zmieścimy w nią skrzydła. Tak zamontowaną ościeżnicę otaczamy pianką, wypełniając nią przestrzeń pomiędzy ościeżnicą a murem (ścianą). W czasie tego kroku pomoc dodatkowej osoby będzie mile widziana. W przypadku okien drewnianych nie trzeba przed piankowaniem zakładać skrzydeł okiennych, ponieważ drewniana rama posiada dużo większą sztywność.
Fot. Trzpień – wciskając go montujemy skrzydło okienne.
Krok siódmy – regulacja okuć okiennych
Po wyschnięciu pianki przystępujemy do regulacji okuć (zawiasów) kluczem ampelowym (imbusem) nr 4. Na dolnym zawiasie mamy 3 regulacje:
docisku skrzydła (śruba widoczna bezpośrednio w zawiasie, umożliwia dociskanie lub odsuwanie skrzydła od ramy na odległość od 0 – 3 mm),
wysokości skrzydła (śruba ustawiona pionowo wewnątrz zawiasu, regulowana od góry, umożliwia podniesienie lub obniżenie skrzydła na wysokość od 0 do 8 mm),
odpowiedzialna za „przekoszenie” skrzydła, widoczna jest z boku zawiasu z prawej lub z lewej strony (ta sama śruba wystająca z dwóch stron zawiasu).
W górnym zawiasie mamy do dyspozycji 1 śrubę odpowiedzialną za „przekoszenie”, widoczną dopiero po całkowitym (jak najszerszym) otworzeniu skrzydła. Śruba ta znajduje się z boku górnego zawiasu.
Każde skrzydło ustawiamy w ten sposób, aby się lekko otwierało i zamykało, nie ocierając się przy tym o żaden element okucia. W prawidłowo ustawionym oknie słychać tylko dźwięk dociskanej uszczelki przy jego zamykaniu.
Jak wiele prac budowlanych wykonujecie sami? Gdzie szukacie instrukcji?