1. Ukształtowanie terenu
Podstawowym ograniczeniem dla działania przydomowej elektrowni wiatrowej jest ukształtowanie trenu wokół działki, na której znajduje się nasz dom. Idealnym terenem (o tzw. zerowej klasie szorstkości) jest płaski, porośnięty trawą obszar, w dodatku niezabudowany i pozbawiony drzew. Wszystko pięknie, lecz gdzie znaleźć takie miejsce? Każda przeszkoda terenowa w postaci domów, budynków gospodarczych, drzew – o wzgórzach nie wspominając – powoduje zmniejszenie prędkości wiatru i jednoczesny wzrost turbulencji w pobliżu samego wiatraka. Może to wpływać niekorzystnie na konstrukcje elektrowni wiatrowej.
Tereny wiejskie, małe miasteczka, tereny uprawne z licznymi żywopłotami bądź las lub pofałdowany teren należą zaledwie do III klasy szorstkości i uzyskują zaledwie 24% energii maksymalnej z wiatraka, zatem niewiele.
2. Prowadzenie badań wietrzności
Przed zamontowaniem wiatraka konieczne jest przeprowadzenie badania wietrzności b danym obszarze, by ustalić na jakiej wysokości powinien być maszt wiatraka oraz w którym miejscu. Do dokonania takich pomiarów potrzebne są odpowiednie przyrządy, których zakup jest dodatkowym wydatkiem, zaś ich cena nie zachwyca. Przedsiębiorstwa produkujące i montujące przydomowe elektrownie wiatrowe oferują takie usługi, nie zawsze wliczając je w cenę montażu. Może się okazać, że za dokonanie pomiaru musimy dodatkowo zapłacić.
3. Koszt przydomowej elektrowni wiatrowej a jej wydajność
Koszt takiej przydomowej elektrowni wiatrowej to średnio wydatek około 20 tyś. zł. Zachętą są deklaracje producentów dotyczące oszczędności związanych takim montażem i czasu zwrotu inwestycji. Zdaniem producentów inwestycja zwraca się po 15 latach, lecz są to zaledwie niczym nie poparte obietnice. Rosnące ceny energii i ich prognozowane podwyżki sprawiają, że wielu ludzi decyduje się na taki wydatek.
Nie należy jednak oczekiwać „cudów”. Wydajność takiej elektrowni przydomowej jest niewystarczająca, żeby całkowicie zrezygnować z usług elektrowni. Poza tym musimy stworzyć dla niej oddzielny obieg zasilający dom, poza instalacją elektryczną. Zazwyczaj będzie to oddzielny obwód niskonapięciowy, który działa niezależnie od pozostałej instalacji elektrycznej w domu lub też jest możliwość, aby cała instalacja domowa odłączana została od sieci na czas korzystania z energii wytworzonej przez przydomową elektrownię. Poza tym obie sieci muszą być koniecznie odizolowane zarówno dla przewodów fazowych jak i zerowych – oznacza to konieczność posiadania dwóch kompletnych instalacji elektrycznych w domu – koszty inwestycji wciąż wzrastają.
Poza tym należy pamiętać, że elektrownia działa tylko wówczas, gdy mamy wiatr.
Mała wydajność takiej elektrowni pozwala na oświetlenie jednego pietra lub oddzielny obwód zasilający oświetlenie ogrodowe.
4. Walka z wiatrakami, czyli jak to wygląda z punktu widzenia prawa
Na szybki zwrot wydatku na budowę elektrowni wiatrowej nie należy jednak liczyć. Zadbał o to nasz prawodawca w ustawie z 6 grudnia 2008 roku o podatku akcyzowym. W artykule 9 ust. 1 pkt 4 tej ustawy można przeczytać, że produkując prąd nawet na własny użytek i wykorzystując go jesteśmy podatnikami podatku akcyzowego z tytułu zużycia wyprodukowanej przez siebie energii.
Poza tym konieczne jest uzyskanie pozwolenia na taka budowę w odpowiednim urzędzie (starostwo powiatowe, urząd miasta). Oczywiście producenci nam tego mogą nie powiedzieć, gdyż pozwolenie nie jest konieczne na budowę samej elektrowni wiatrowej lecz na – maszt wiatraka, który najczęściej musi zostać posadowiony na fundamencie (trwale związanym z ziemią). Skądinąd sami wiemy, że wiatrak bez masztu nie będzie prawidłowo pracował.
Jedyną ulgą, jaka nam będzie przysługiwała od strony prawnej jest zwolnienie nas z obowiązku uzyskania koncesji czy zezwolenia ze strony Zakładu Energetycznego, co dotyczy tylko elektrowni wiatrowej na własny użytek. Własny użytek jest zdefiniowany zazwyczaj jako określona moc wiatraka, pozwalająca na drobne oświetlenie, lecz nie na całkowita rezygnację z usług spółek dostarczających energię elektryczną.
Myślicie o zbudowaniu przydomowej elektrowni wiatrowej? Co Was do niej przekonuje?