Przy wyborze dyscypliny dla siebie powinniśmy się kierować przede wszystkim swoim przygotowaniem fizycznym i, niestety w wielu przypadkach, budżetem. Najbardziej oczywistym wyborem będzie oczywiście pływanie, którego główną zaletą jest, że możemy uprawiać je zarówno na otwartych akwenach, jak i na basenie. Będzie to świetny wybór dla osób chcących zrzucić nieco zbędnych kilogramów, a ze względu na niewielkie obciążanie stawów, pływanie wskazane jest również dla osób otyłych, starszych i kobiet w ciąży. Walor intensywnego spalania kalorii będą mieć również takie energetyczne dyscypliny jak wioślarstwo czy kajakarstwo. Tu już niestety na przeszkodzie mogą stanąć nam wymogi sprzętowe oraz dostępność odpowiednich lokalizacji, ale te mają to do siebie, że z reguły umożliwiają nam wypożyczenie sprzętu, co wyklucza ewentualny problem finansów.

Jeśli w sporcie szukamy przede wszystkim adrenaliny, możemy postawić na jeden z wodnych sportów ekstremalnych. Wśród nich ogromną popularnością cieszy się jazda na nartach wodnych. Uprawiana najczęściej na morzach lub jeziorach polega na jeździe na nartach, w trakcie której jesteśmy ciągnięci przez motorówkę.

Inną popularną dyscypliną z tej grupy jest rafting. Polega on na spływaniu górską rzeką o szybkim i rwącym nurcie na pontonie, z reguły w kilka osób. Jeśli do walki z nurtem ruszymy w zdecydowanie mniejszym i zwrotniejszym kajaku, będziemy mieć już do czynienia z kajakarstwem górskim. Możemy spróbować również canyoningu, który łączy w sobie elementy pieszej wędrówki, wspinaczki i pływania. Windsurfing – pływanie na desce surfingowej napędzanej przez umocowany na niej żagiel będzie równie ciekawym rozwiązaniem. W przypadku tych sportów będziemy się musieli liczyć z koniecznością sporych nakładów finansowych.

Uwaga!

W przypadku, kiedy sport nad wodą traktujemy raczej jako zabawę i rekreację, możemy zdecydować się na wypożyczenie roweru wodnego, a w sezonie zimowym – wodny aerobik (który będzie również świetnym sposobem na zgubienie dodatkowych kilogramów). Jeśli poczujemy w sobie żyłkę rywalizacji drużynowej, zawsze pozostaje nam piłka wodna, ale jej w pełni profesjonalna odmiana wymaga jednak sporych umiejętności i kondycji fizycznej. Dla osób nieprzepadających za wysiłkiem fizycznym zawsze pozostaje wędkarstwo, które niektórzy również wliczają w poczet sportów wodnych.

Upatrzyliście już sobie jakiś sport wodny? Który? Dajcie znać!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJaki sport rowerowy wybrać?
Następny artykułJak leczyć odparzenia u niemowląt?

Emilia Klima - absolwentka socjologii na Uniwersytecie Jagiellońskim, pasjonatka sportu i pisania nie tylko o sporcie. Od 2008 roku współpracuje z działem sport-rozrywka serwisu gazeta.pl, w międzyczasie pisywała do innych portali internetowych zajmujących się tematyką sportową. Miłośniczka pływania i jazdy na rowerze.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Jako posiadaczka (do niedawna) rodzeństwa płci męskiej wyłącznie, nie miałam innego wyjścia jak śledzić wydarzenia sportowe, odkąd tylko byłam we właściwym wieku do zrozumienia tego, co się dzieje w telewizorze. Myślę, że nie będzie wiele przesady w stwierdzeniu, że bardziej niż na wieczorynce wychowałam się na wieczorach z Ligą Mistrzów. Gdzieś w międzyczasie moje zainteresowanie futbolem osłabło najpierw na rzecz siatkówki, a później Formuły 1, nadal jednak sport stanowi ważny element mojego życia.

Nie inaczej jest z jego czynnym uprawianiem. Staram się, by aktywność fizyczna była dla mnie przede wszystkim źródłem przyjemności, dlatego trzymam się z dala od tych sportów, których zwyczajnie nie lubię. Gustuje szczególnie w pływaniu, dyscyplinie pozwalającej rozwijać równomiernie niemal wszystkie partie mięśniowe, przy okazji spalić sporo kalorii z wysiłkiem odczuwalnym dopiero po wyjściu z wody. Przy sprzyjającej pogodzie nie wzgardzę rowerem lub rolkami, lubię się również od czasu do czasu porządnie rozciągnąć. (W czasach swojej największej elastyczności potrafiłam nawet zrobić szpagat, ha!).

Co robię kiedy nie oglądam sportu lub go nie uprawiam? Piszę. To czym, się zajmuję pozwala mnie zatem na połączenie dwóch największych pasji. Kiedy nie oddaję się żadnej z nich, w wolnym czasie oglądam amerykańskie seriale lub europejskie filmy, a kiedy wyłączą mi prąd, czytam książki.

1 KOMENTARZ

  1. Kajaki są super.

    Uważam, że nie jest trudno się ich nauczyć, a do tego jest wiele frajdy i zabawy, wiem to dzięki Turystyka Wodniak Krutyń

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here