Akcesoria podstawowe

Zacznijmy od niezbędnego minimum, a więc maski, fajki i płetw. Ta pierwsza umożliwia ostre widzenie pod wodą dzięki wytworzeniu przestrzeni powietrznej przed oczami. Spełnia ponadto funkcję ochronną dla oczu i nosa. Co bardzo ważne w przypadku schodzenia na duże głębokości, umożliwia wyrównanie ciśnienia w masce (przez nos), do ciśnienia otoczenia zmieniającego się wraz z głębokością nurkowania (dlatego nie nurkowania nie nadają się zwykłe okularki pływackie). Fajka daje nam możliwość oddychania powietrzem znad powierzchni, bez potrzeby wynurzania twarzy z wody. Jest niezbędna w przypadku nurkowania tuż pod powierzchnią, kiedy schodzimy na większe głębokości staje się właściwie bezużyteczna toteż wielu nurków rezygnuje całkowicie z jej zakładania. Na koniec zostały nam oczywiście płetwy, które umożliwiają szybkie i sprawne poruszanie się pod wodą przy użyciu samych nóg. Wyżej opisany sprzęt wystarczy tylko do krótkotrwałego nurkowanie pod powierzchnią. Aby przebywać pod wodą dłużej niż kilka minut potrzebne jest dodatkowe wyposażenie.

nurkowanieFot. sxc.hu

Sprzęt powietrzny

Jeśli planujemy nurkowanie na większych głębokościach, konieczny będzie sprzęt umożliwiający nam oddychanie pod wodą. Podstawą jest oczywiście butla tlenowa o pojemności 10l, 12l, 15l, 18l (czasem można spotkać się z mniejszą). Butlę nurek zakłada na plecy za pomocą specjalnych uchwytów. W wodach zimnych o słabych własnościach korozyjnych stosuje się butle stalowe, na wody słone i ciepłych stosuje się butle aluminiowe. Butle kończy gwint z zaworem umożliwiającym regulowanie wypływu powietrza z butli. Powietrze jest nam dostarczane przez połączony z zaworem automat oddechowy – kolejny niezbędny element ekwipunku nurka. Na skafander, który chroni przed zimnem nurek zakłada dodatkowo kamizelkę ratowniczo–wyrównawczą (w skrócie KRW). Sprzęt ten utrzymuje nurka na powierzchni wody w bezpiecznej pozycji (twarzą do góry) oraz pozwala wypłynąć na powierzchnię w sytuacji awaryjnej.

Sprzęt dodatkowy

Przy obecnym tempie rozwoju sportu, pojawia się coraz więcej nowinek sprzętowych. Zanim jednak obwiesimy się nimi ze wszystkich stron, opanujmy dobrze sztukę nurkowania, tak byśmy sami mogli zadecydować jaki sprzęt dodatkowy rzeczywiście przyda nam się pod wodą (co oczywiście będzie również zależało od charakterystyki miejsca nurkowania). Wśród ekwipunku pomocniczego wymienić można: głębokościomierz, manometr, nóż, latarkę, kompas, tabele dekompresyjne, kołowrotki, kaski, a nawet mini komputer nurkowy.

Nurkowaliście już? Gdzie? A może dopiero planujecie pierwsze nurkowanie? Podzielcie się doświadczeniami.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułAsymetria u niemowlaka – przyczyny, objawy
Następny artykułCzy, do kiedy spać z dzieckiem w jednym łóżku?

Emilia Klima - absolwentka socjologii na Uniwersytecie Jagiellońskim, pasjonatka sportu i pisania nie tylko o sporcie. Od 2008 roku współpracuje z działem sport-rozrywka serwisu gazeta.pl, w międzyczasie pisywała do innych portali internetowych zajmujących się tematyką sportową. Miłośniczka pływania i jazdy na rowerze.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Jako posiadaczka (do niedawna) rodzeństwa płci męskiej wyłącznie, nie miałam innego wyjścia jak śledzić wydarzenia sportowe, odkąd tylko byłam we właściwym wieku do zrozumienia tego, co się dzieje w telewizorze. Myślę, że nie będzie wiele przesady w stwierdzeniu, że bardziej niż na wieczorynce wychowałam się na wieczorach z Ligą Mistrzów. Gdzieś w międzyczasie moje zainteresowanie futbolem osłabło najpierw na rzecz siatkówki, a później Formuły 1, nadal jednak sport stanowi ważny element mojego życia.

Nie inaczej jest z jego czynnym uprawianiem. Staram się, by aktywność fizyczna była dla mnie przede wszystkim źródłem przyjemności, dlatego trzymam się z dala od tych sportów, których zwyczajnie nie lubię. Gustuje szczególnie w pływaniu, dyscyplinie pozwalającej rozwijać równomiernie niemal wszystkie partie mięśniowe, przy okazji spalić sporo kalorii z wysiłkiem odczuwalnym dopiero po wyjściu z wody. Przy sprzyjającej pogodzie nie wzgardzę rowerem lub rolkami, lubię się również od czasu do czasu porządnie rozciągnąć. (W czasach swojej największej elastyczności potrafiłam nawet zrobić szpagat, ha!).

Co robię kiedy nie oglądam sportu lub go nie uprawiam? Piszę. To czym, się zajmuję pozwala mnie zatem na połączenie dwóch największych pasji. Kiedy nie oddaję się żadnej z nich, w wolnym czasie oglądam amerykańskie seriale lub europejskie filmy, a kiedy wyłączą mi prąd, czytam książki.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here