Pierwszym z nich jest kwestia asortymentu przyrządzanych w niej potraw. Jeśli jedynym zastosowaniem miałoby być smażenie frytek, zastanów się, czy nie lepszym pomysłem będzie pieczenie ich w piekarniku – gotowe mrożone frytki doskonale się do tego nadają.

Jednak we frytkownicy można przyrządzać wiele przysmaków, począwszy od przekąsek takich, jak krążki cebulowe, poprzez ryby, kurczaka czy warzywa, a skończywszy na deserach – jak chociażby banany w cieście.

Drugą sprawą nie do pominięcia jest kwestia oleju. Przeciętna frytkownica zużywa go ok. 1,5 do 2 litrów. Oczywiście nie wymienia się go co smażenie, byłoby to całkowicie nieekonomiczne. Olej wystarcza zwykle na ok. 10-15 smażeń, w zależności od stopnia jego zanieczyszczenia. Jeśli smażysz jedynie frytki, w oleju nie zostaje wiele resztek i można je łatwo usunąć łyżką cedzakową. Jeśli jednak frytkownica służy ci do przygotowywania potraw panierowanych czy w cieście, do tłuszczu dostaje się zwykle więcej, niż da się wyłowić – a takie przypalone resztki nie tylko są nieestetyczne i niesmaczne, ale również bardzo niezdrowe.

Olej zwykle absorbuje nieco zapachu smażonej potrawy, dlatego po usmażeniu w nim ryby trzeba zastosować którąś z metod pozbawiania go niechcianej woni. Najskuteczniej działa smażenie po rybie chleba lub natki pietruszki, może się jednak okazać, że niezbędna będzie wymiana oleju.

Taki przepalony olej najlepiej jest zlać do butelki po innym płynie i wyrzucić do śmieci. Nie wolno wylewać go do kanalizacji, ponieważ może wywołać awarię.

Trzecia sprawa, być może najważniejsza, to zdrowie użytkowników. Smażenie w głębokim tłuszczu jest, niestety, niezdrowe. Działają tu wysokie temperatury, mogą wytwarzać się substancje rakotwórcze, a żywność nasiąka tłuszczem, przez co zwiększa się jej wartość kaloryczna. Nie ma jednak powodu, by całkowicie rezygnować z takich potraw. Panierowana ryba, przyrządzona w taki sposób będzie zupełnie inna niż z patelni – wilgotna i miękka, podczas gdy panierka stanie się chrupka i nie wpuści tłuszczu do środka. Nie sposób też wyobrazić sobie pączków czy oponek, które nie zostałyby usmażone w głębokim tłuszczu. Podobnie, jak we wszystkim, tak i tu ważny jest umiar i rozsądek.

Przykłady potraw przygotowywanych we frytkownicy:

– frytki,

– ryba panierowana,

– skrzydełka kurczaka,

– kulki ziemniaczane,

– racuchy,

– tempura,

– paluszki krabowe,

– pączki,

– faworki.

Uwaga!

Kupując frytkownicę, zwróć uwagę na to, czy ma ona system łatwego odprowadzania oleju – ponieważ wylewanie go z nierozmontowanego sprzętu jest bardzo uciążliwe. Przydatna i wygodna jest również możliwość sprzętu rozkładania na części, co umożliwia mycie go w zmywarce.

Na przede wszystkim zwracalibyście uwagę kupując frytkownicę? Podzielcie się opiniami.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułCrumble truskawkowe – przepis
Następny artykułZielona sałatka – przepis

Katarzyna Wyka - blogerka kulinarna, miłośniczka smacznego, szybkiego gotowania. Działa według zasady: jeśli czegoś nie da się przyrządzić w 30 minut, trzeba się zastanowić, czy warto to wykonać. Jest również mamą, a zawodowo - naucza języka angielskiego.

 

Odwiedź blog naszego specjalisty:

- Truscaveczka pichci

Nasz specjalista o sobie:

Kiedy ktoś mówi przy mnie "Baby do garów!" kiwam energicznie głową, bo chociaż pochodzę z rodziny, gdzie to mężczyźni gotowali lepiej i więcej, to kuchnia jest moim królestwem. Nie do pomyślenia - ja, uchodząca niegdyś za mózgowca, który z przyziemnością nie ma nic wspólnego, uwielbiam gotować, obserwować, jak zmieniają się składniki użyte do wykonania potrawy, jak mieszają się smaki i zapachy.

Od kilkunastu lat moja kuchnia tętni życiem - i choć wyprowadzając się na swoje umiałam przyrządzić najwyżej spaghetti z proszku, teraz nie tylko nieźle gotuję, ale lubię też czytać książki kucharskie nie tylko szukając w nich przepisów, ale i inspiracji, pomysłów na połączenia składników, mniej lub bardziej typowe. Już ładnych parę lat prowadzę bloga z przepisami. Zaczął się od prośby koleżanki, żebym dała jej przepis na obiad - ale przepis dla zupełnego żółtodzioba. Pomyślałam, że to dobry pomysł - przepisy na potrawy proste, smaczne i niewymagające zbyt wiele czasu i niezwykłych kulinarnych talentów. Pewna moja przyjaciółka powiedziała "Jeśli jakiegoś dania nie da się przygotować w 30 minut, trzeba się zastanowić, czy warto je robić."

Dlatego moje przepisy, w większości wymyślane samodzielnie, opierają się na niewielu składnikach i szybkim ich przyrządzeniu. Dzięki temu każdy, kto z tych receptur skorzysta, może poczuć się mistrzem patelni, czego sobie i czytelnikom życzę.

Fot.: Hanna Matejczyk

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here