W polskiej tradycji truskawki mają swoje konkretne miejsce, jednak z kuchni brytyjskiej przybył do nas jeszcze jeden sposób ich jedzenia. Jest to crumble, deser, który narodził się w Wielkiej Brytanii podczas drugiej wojny światowej, kiedy to reglamentacja żywności sprawiła, że należało ograniczyć pieczenie ciast, które zużywały zbyt wiele cennej mąki i cukru. Zamiast tego przyrządzano więc deser oparty na owocach zasypanych sama kruszona i zapieczonych w piekarniku.
Bardzo typową wersją crumble’a jest jego truskawkowe wcielenie.
70 dag truskawek
3 łyżki cukru-pudru (ilość dostosuj do słodyczy truskawek)
¾ szklanki mąki
pół łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki cukru krystalicznego
1 łyżeczka cynamonu
½ szklanki migdałów w płatkach lub słupkach
¾ szklanki pokruszonych płatków kukurydzianych
Piekarnik rozgrzej do temperatury 180 stopni. Masło i mąkę wrzuć do malaksera i zmiksuj, tak by przypominały tartą bułkę. Możesz też zrobić to ręcznie. Rozetrzyj palcami masło z mąką. Ciepło pochodzące z twoich dłoni spowoduje, że masło zmięknie i łatwiej się z mąką połączy.
Kiedy już kruszonka jest przygotowana, wymieszaj ją z cukrem, mielonym cynamonem, migdałami i pokruszonymi płatkami. Wszystko starannie wymieszaj i odstaw na bok.
Truskawki odszypułkuj i opłucz, a następnie ułóż w naczyniu żaroodpornym, posłodź i wymieszaj. Posyp kruszonką i zapiekaj przez pół godziny, aż wierzch zarumieni się i zrobi chrupki.
Możesz podawać crumble’a jak ciasto, na zimno, ale doskonale smakuje na ciepło, serwowany z gałką lodów waniliowych.
I co Wy na to? 🙂 Znacie inne przepisy na truskawkowe crumble? Podzielcie się nimi!