Mówi się, że katar leczony trwa tydzień a nieleczony 7 dni, dlatego zwykliśmy lekceważyć tę pospolitą dolegliwość. Jeśli jednak zauważymy u naszego psa wypływ z nosa, powinniśmy natychmiast udać się do weterynarza. To co wygląda na zwykły katar, może być objawem poważnej i zagrażającej życiu choroby wirusowej – nosówki. Zwróćmy baczną uwagę, czy nie występują inne niepokojące objawy jak np. biegunka, wysoka gorączka, a jeśli tak, poinformujmy o nich weterynarza.

Zwykły nieleczony katar może też u psa prowadzić do rozwoju zapalenia oskrzeli lub płuc. Katar może mieć też podłoże alergiczne, zwłaszcza jeśli występuje sezonowo, np. w czasie pylenia traw. Tylko lekarz weterynarii może postawić jednoznaczną diagnozę i wprowadzić odpowiednie leczenie.

Jeśli nasz pies regularnie ulega przeziębieniom w porze jesienno-zimowej, skupmy się na profilaktyce. W przypadku małych psów można dogrzewać je na spacerach specjalnymi ubrankami dla psów. Poprawmy kondycję psa, zapewniając mu odpowiednią ilość ruchu. Można w czasie szczególnego zagrożenia przeziębieniem podawać psu preparaty wzmacniające odporność po wcześniejszej konsultacji z lekarzem weterynarii. Pamiętajmy, by nie narażać psa na przeciągi, duże wahania temperatury, nie wyprowadzać na spacer po kąpieli.

choroby psówmorguefile.com

Często występuje u psów przypadłość zwana katarem wstecznym. Ataki kataru wstecznego wyglądają, jakby pies miał zatkany nos i z trudem wciągał przez niego powietrze, jednak nie widać wypływu z nosa. Nie jest znana przyczyna tego schorzenia ani nie znane są sposoby leczenia, zwykle objawy pojawiają się sezonowo i ustępują samoistnie po kilku, kilkunastu dniach.

W przypadku kataru podobnie jak przy innych chorobach mają zastosowanie dwie zasady: lepiej zapobiegać niż leczyć, nie należy lekceważyć nawet pierwszych z pozoru nie groźnych objawów chorobowych i udać się czym prędzej do lekarza weterynarii. Im wcześniej postawiona diagnoza, tym większe szanse wyleczenia i mniejsze cierpienia zwierzęcia.

Jak często Wasz pies miewa katar? Co wtedy robicie? Rozmawialiście z weterynarzem? Dajcie znać!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułCzy kocie wąsy odrastają?
Następny artykułJak oswoić kota?

Monika Gajda – absolwetka studiów psychologicznych UJ. Pracowała w schronisku dla zwierząt, jest pettsiterką (http://www.opiekadlapsaikota.za.pl/). Ukończyła kurs trenera Alteri oraz Kurs Dyplomowy dla Behawiorystów Zwierzęch COAPE. Uczestniczy w seminariach o tematyce kynologicznej oraz prowadzi wykłady dla opiekunów zwierząt. Pracuje w COAPE Polska - instytucji kształcącej behawiorystów zwierzęcych i prowadzącej kursy o tematyce kynologicznej.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Świat zwierząt fascynuje mnie od czasów dzieciństwa. Mój pierwszy pies, owczarek niemiecki, pokazał mi jak zawiłe relacje łączą psy z ludźmi, jakie problemy komunikacyjne pojawiają się pomiędzy psem a człowiekiem. Uczęszczaliśmy razem na szkolenia prowadzone w tradycyjny sposób – PT, POI, POII, POIII (PT - pies towarzyszący, PO - pies obronny) – jednak porównując je teraz do szkolenia nowoczesnymi metodami mogę stwierdzić, że te drugie dają znacznie lepsze efekty, sprawiają, że nauka jest przyjemnością i wspierają tworzenie więzi między psem a właścicielem.

Staram się cały czas pogłębiać swoją wiedzę na temat zachowania się i uczenia zwierząt. Za pomoc w nauce muszę podziękować przede wszystkim moim własnym psom: nieżyjącemu już Briksowi (owczarek niemiecki), Tinie (owczarek niemiecki), Dyziowi (kundelek, trafił do mnie przy okazji ewakuacji schroniska zagrożonego powodzią, spędził tam 4 lata), Bubie (kundelek, trafiła do mnie ze schroniska, gdzie przeżyła długie 2 lata) Dla Buby szczególne podziękowania za dzielne towarzyszenie mi w kursie trenerskim Alteri i celujące zdanie egzaminu;)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here