Temperatura ciała zdrowego, dorosłego kota waha się w przedziale 38–39.3 stopnia C, temperaturę mierzymy u kota termometrem elektronicznym w odbycie.

Jeśli zauważymy zmiany w zachowaniu lub stanie fizycznym naszego kota powinniśmy skonsultować się z lekarzem weterynarii. Szczególną uwagę należy zwracać na wypróżnianie się kota, jego apetyt, stan sierści, skóry, oczu i nosa. Biegunka może być objawem poważnej choroby, szybko też może doprowadzić do odwodnienia organizmu, nie należy więc jej lekceważyć. Powinny nas zaniepokoić też takie objawy, jak wymioty, zaparcia, problemy z oddawaniem moczu lub zwiększenie jego częstotliwości, załatwianie się poza kuwetą (jeśli zwierzę wcześniej nie miało tego problemu), utrata apetytu, zmatowienie lub nadmierne wypadanie sierści, wyłysienia, zmiany skórne, częste drapanie się, wypływy z oczu lub nosa, zmniejszenie ogólnej aktywności kota.

choroby kotahttp://www.photoblog.pl/paulinquua

Najczęstsze choroby, na które zapadają koty:

1) Panleukopenia – jest to groźna choroba wirusowa, początkowe objawy to apatia, utrata apetytu, wysoka gorączka; następnie pojawia się biegunka z krwią, wymioty.

2) Białaczka – objawy: spadek wagi, utrata apetytu, apatia, gorączka, powiększenie węzłów chłonnych, spadek odporności organizmu.

3) Koci katar – choroba wywoływana przez wirusy vhv-1 i fcv, objawy: kichanie, łzawienie oczu, utrata apetytu. Katar koci może prowadzić do poważnych powikłań, dlatego po wystąpieniu objawów należy jak najszybciej udać się z kotem do weterynarza.

4) FIP (zakaźne zapalenie otrzewnej) – wywoływane przez koronawirusy, objawy: gorączka, duszność, utrata apetytu, żółtaczka, wzdęty brzuch, anemia.

5) FIV (wirus niedoboru immunologicznego) – wywołuje u kotów chorobę przypominającą AIDS u ludzi, faza bezobjawowa może trwać nawet kilka-kilkanaście lat, objawy w fazie końcowej: ogólne wyniszczenie organizmu, zapalenia jamy ustnej, układu oddechowego, biegunki, objawy neurologiczne, wzrost wrażliwości na nawet drobne infekcje.

6) Kocia astma – objawy: kaszel, świszczący oddech, oddychanie z otwartym pyszczkiem.

7) Syndrom urologiczny kotów – objawy: miauczenie z bólu w trakcie załatwiania się, krwiomocz, lizanie sromu, bezsenność, załatwianie się poza kuwetą.

8) Pasożyty: pasożyty przewodu pokarmowego – objawy: zmatowienie sierści, wymioty, biegunka, wzdęty brzuch, obecność pasożytów w kale. Pasożyty skóry i sierści – objawy: częste drapanie się, czarne drobinki na skórze.

Jakiej rasy kota macie? Co Was przekonało do tej odmiany?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułDlaczego warto podnosić kwalifikacje?
Następny artykułJak pracować w grupie?

Monika Gajda – absolwetka studiów psychologicznych UJ. Pracowała w schronisku dla zwierząt, jest pettsiterką (http://www.opiekadlapsaikota.za.pl/). Ukończyła kurs trenera Alteri oraz Kurs Dyplomowy dla Behawiorystów Zwierzęch COAPE. Uczestniczy w seminariach o tematyce kynologicznej oraz prowadzi wykłady dla opiekunów zwierząt. Pracuje w COAPE Polska - instytucji kształcącej behawiorystów zwierzęcych i prowadzącej kursy o tematyce kynologicznej.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Świat zwierząt fascynuje mnie od czasów dzieciństwa. Mój pierwszy pies, owczarek niemiecki, pokazał mi jak zawiłe relacje łączą psy z ludźmi, jakie problemy komunikacyjne pojawiają się pomiędzy psem a człowiekiem. Uczęszczaliśmy razem na szkolenia prowadzone w tradycyjny sposób – PT, POI, POII, POIII (PT - pies towarzyszący, PO - pies obronny) – jednak porównując je teraz do szkolenia nowoczesnymi metodami mogę stwierdzić, że te drugie dają znacznie lepsze efekty, sprawiają, że nauka jest przyjemnością i wspierają tworzenie więzi między psem a właścicielem.

Staram się cały czas pogłębiać swoją wiedzę na temat zachowania się i uczenia zwierząt. Za pomoc w nauce muszę podziękować przede wszystkim moim własnym psom: nieżyjącemu już Briksowi (owczarek niemiecki), Tinie (owczarek niemiecki), Dyziowi (kundelek, trafił do mnie przy okazji ewakuacji schroniska zagrożonego powodzią, spędził tam 4 lata), Bubie (kundelek, trafiła do mnie ze schroniska, gdzie przeżyła długie 2 lata) Dla Buby szczególne podziękowania za dzielne towarzyszenie mi w kursie trenerskim Alteri i celujące zdanie egzaminu;)

1 KOMENTARZ

  1. Trafić na dobrego weterynarza nie jest łatwo. Mam koty już 9 lat i zdarzały się w tym czasie mylne diagnozy u słabych lekarzy. Na szczęście udało mi się znaleźć porządnego weterynarza i się go trzymam http://weterynaria.slask.pl/ Chodzę tu od 3 lat i moje kociaki są szybko diagnozowane i lepiej leczone niż wcześniej.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here