Nie próbujemy od razu brać królika na ręce czy nawet głaskać, dajemy mu czas na zaaklimatyzowanie się, wkładamy ręce do klatki w porach karmienia, ewentualnie dokładając nowe smakołyki. Z czasem możemy próbować podawać królikowi jedzenie z ręki, ale nie wkładamy rąk do jego domku, czekamy aż sam z niego wyjdzie.
Klatka, w której mieszka królik powinna znajdować się w spokojnym miejscu, by dodatkowo nie stresować zwierzęcia. Dopiero, gdy królik chętnie podchodzi do naszej ręki z jedzeniem i nie ucieka, możemy próbować go pogłaskać. Króliki nie lubią podnoszenia, więc z tym zaczekajmy jeszcze trochę czasu, aż zwierzę nabierze do nas większego zaufania.
Jeśli zachowanie agresywne zaczął przejawiać wcześniej oswojony królik, przyczyn może być kilka. Jedna z nich to choroba zwierzęcia, zły stan zdrowia może wpływać na niechęć do kontaktu z człowiekiem i większą drażliwość. Powinniśmy skonsultować się z lekarzem weterynarii, by zweryfikować tą hipotezę.
W przypadku zdrowego królika zastanówmy się co wydarzyło się w czasie poprzedzającym pojawienie się przejawów agresji, może czymś wystraszyliśmy królika, zbyt niedelikatnie się z nim obeszliśmy – w takiej sytuacji postarajmy się odzyskać jego zaufanie nie zmuszając do kontaktów, karmiąc z ręki smakołykami, zachowujmy się jak w przypadku oswajania zwierzęcia od nowa. Karanie fizyczne i kary są najgorszym pomysłem w takiej sytuacji, mogą jeszcze bardziej wystraszyć zwierzę i pogłębić problem agresji.
Powodem agresywnego zachowania może być również u samców wysoki poziom testosteronu, jeśli nie chcemy prowadzić hodowli, można poprosić weterynarza o przeprowadzenie zabiegu kastracji.
Jedną z przyczyn agresji może być długotrwały stres i/ lub frustracja wynikające z niezaspokojenia potrzeb zwierzęcia. Króliki powinny być wypuszczane z klatek, najlepiej na kilka godzin dziennie, by móc swobodnie eksplorować otoczenie, pobiegać, mieć kontakt z opiekunem. Również niewłaściwie zbilansowana dieta może mieć negatywny wpływ na zachowanie zwierzęcia.
Przeanalizujmy dokładnie wszystkie możliwe przyczyny, wykażmy się cierpliwością i sercem wobec naszego pupila, a prawdopodobnie uda nam się rozwiązać istniejący problem.
Jak długo macie królika? Dlaczego zdecydowaliście się na jego posiadanie?
Nie pisze sie „nie przyzwyczajony” tylko „nieprzyzwyczajony”