Takie środki możemy zakupić w lecznicach i większości sklepów zoologicznych, ich okres działania to najczęściej miesiąc, po tym czasie stosujemy je ponownie. Regularnie przeglądamy skórę zwierzęcia w poszukiwaniu pasożytów zwłaszcza po spacerach.
W sezonie częstego występowania kleszczy (przy wysokich temperaturach i dużej wilgotności) właściwie każdy spacer na łąkę, do lasu czy parku może się skończyć przyniesieniem do domu na skórze od kilku do kilkunastu kleszczy. Koty wychodzące są szczególnie narażone na ataki kleszczy.
Jeśli natrafimy na wbitego kleszcza, usuwamy go jak najszybciej. Wprawdzie kleszcz może przenieść zakażenie już w momencie ugryzienia jednak ryzyko rośnie wraz z czasem jego wbicia w skórę. Kleszcza na skórze w żadnym wypadku nie smarujemy alkoholem, tłuszczem, nie przypalamy ani nie wykręcamy. Takie zabiegi mogą spowodować wydalenie przez kleszcza pod skórę większej ilości toksyn i wirusów wraz z treścią pokarmową.
Do usuwania kleszcza najlepiej użyć pęsety lub specjalnych przeznaczonych do tego instrumentów, które można nabyć w sklepach zoologicznych. Chwytamy kleszcza przy samej skórze, tak by nie nacisnąć jego napełnionego odwłoku. Wbijając się w skórę kleszcz zwykle wkręca się w nią w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara, dlatego wyciągając go można zrobić to ruchem lekko skręcającym w lewo. Robimy to jak najszybciej, by kleszcz nie miał czasu wydalić zarazków pod skórę psa czy kota. Po takim zabiegu dokładnie oglądamy miejsce ugryzienia, by sprawdzić czy zabieg zakończył się pełnym sukcesem. Jeśli nie udało nam się wyciągnąć całego kleszcza i pozostała część wbita w skórę jak najszybciej udajemy się do weterynarza w celu jej usunięcia. Miejsce po ukąszeniu przemywamy spirytusem lub wodą utlenioną.
Niektórzy do usuwania kleszczy używają zmodyfikowanej strzykawki plastikowej. Jej wąską końcówkę służącą do zakładania igły obcina się. Przesuwamy tłok strzykawki prawie do samego końca i przykładamy ją do skóry tak, by kleszcz znalazł się w środku (szczelnie otoczony ścianą strzykawki), szybkim ruchem pociągamy tłok strzykawki do siebie. W ten sposób ciśnienie wyciąga zwykle kleszcza ze skóry.
Należy pamiętać o stosowaniu preparatów przeciwkleszczowych, pomagają zabezpieczyć naszego pupila przed poważnymi chorobami, które mogą być roznoszone przez kleszcze.
Często znajdujecie kleszcze na swoich pupilach? Jak najczęściej się ich pozbywacie? Dajcie znać!