Jeśli zaobserwujemy ropną wydzielinę wypływającą z oczu, natychmiast skonsultujmy to z lekarzem weterynarii, w niektórych przypadkach, zwłaszcza u młodych psów, może być to jednym z objawów poważnej choroby.

Nadmierne łzawienie z oczu może być spowodowane alergią, np. na pyłki traw, dostaniem się ciała obcego do oka, wywinięciem powieki do wewnątrz lub na zewnątrz. Weterynarz może określić konkretną przyczynę łzawienia i zalecić odpowiednie leczenie. Czasami (w przypadku wbicia ciała obcego lub wywinięcia powieki), konieczny może być zabieg chirurgiczny. W przypadku psów ras długowłosych do podrażnień oka może dochodzić przez opadającą na oczy sierść, rozwiązaniem może być jej spinanie na czole lub przycinanie.

U piesków z białą sierścią ślady łzawienia są wyjątkowo widoczne, w sklepach zoologicznych są dostępne specjalne preparaty do przemywania sierści zabrudzonej wypływem z oczu.

Pojawiające się od czasu do czasu w kącikach oczu grudki („śpiochy”) bez dodatkowych objawów nie powinny nas bardzo niepokoić. Jeśli jednak wypływom z oczu towarzyszy podrażnienie oka, objawiające się zaczerwienieniem, mrużeniem i pocieraniem go przez psa, natychmiast zabierzmy pupila do weterynarza.

Waszemu psu łzawią oczy? Z czym to wiążecie? Konsultowaliście się z weterynarzem? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak pielęgnować, dbać o sierść psa?
Następny artykułJak hodować szynszyle?

Monika Gajda – absolwetka studiów psychologicznych UJ. Pracowała w schronisku dla zwierząt, jest pettsiterką (http://www.opiekadlapsaikota.za.pl/). Ukończyła kurs trenera Alteri oraz Kurs Dyplomowy dla Behawiorystów Zwierzęch COAPE. Uczestniczy w seminariach o tematyce kynologicznej oraz prowadzi wykłady dla opiekunów zwierząt. Pracuje w COAPE Polska - instytucji kształcącej behawiorystów zwierzęcych i prowadzącej kursy o tematyce kynologicznej.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Świat zwierząt fascynuje mnie od czasów dzieciństwa. Mój pierwszy pies, owczarek niemiecki, pokazał mi jak zawiłe relacje łączą psy z ludźmi, jakie problemy komunikacyjne pojawiają się pomiędzy psem a człowiekiem. Uczęszczaliśmy razem na szkolenia prowadzone w tradycyjny sposób – PT, POI, POII, POIII (PT - pies towarzyszący, PO - pies obronny) – jednak porównując je teraz do szkolenia nowoczesnymi metodami mogę stwierdzić, że te drugie dają znacznie lepsze efekty, sprawiają, że nauka jest przyjemnością i wspierają tworzenie więzi między psem a właścicielem.

Staram się cały czas pogłębiać swoją wiedzę na temat zachowania się i uczenia zwierząt. Za pomoc w nauce muszę podziękować przede wszystkim moim własnym psom: nieżyjącemu już Briksowi (owczarek niemiecki), Tinie (owczarek niemiecki), Dyziowi (kundelek, trafił do mnie przy okazji ewakuacji schroniska zagrożonego powodzią, spędził tam 4 lata), Bubie (kundelek, trafiła do mnie ze schroniska, gdzie przeżyła długie 2 lata) Dla Buby szczególne podziękowania za dzielne towarzyszenie mi w kursie trenerskim Alteri i celujące zdanie egzaminu;)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here