Witamina D przeciwdziała krzywicy u dzieci, a jej niedobór może przyczyniać się do zwiększenia zachorowań na choroby nowotworowe, stwardnienie rozsiane lub cukrzycę typu pierwszego. Ponadto należy pamiętać, że niedobory witaminy D utrudniają wchłanianie wapnia z układu pokarmowego.

Witamina ta wytwarza się w skórze pod wpływem promieniowania słonecznego, dlatego też okresem najbardziej sprzyjającym jest czas wiosny i lata. Nie oznacza to, że maluch powinien prażyć się na słońcu. Nie można zapomnieć o smarowaniu odsłoniętych części ciała kremem ochronnym. Niewątpliwe jednak, w pochmurne dni jesieni i zimy, ilość wytwarzanej w organizmie witaminy D jest niewystarczająca. Szczególnie wtedy wskazane jest uzupełnianie niedoborów.

O ilości podawanej dzieciom witaminy powinien zadecydować pediatra. Ideałem byłoby przeprowadzanie u każdego maluszka badania krwi określającego poziom witaminy w organizmie. Niestety jest to rzadko podejmowana procedura. Zdarza się też, że jeden lekarz zaleca podawanie jednej kropelki dziennie, inny – dwóch. Mimo że kropla specyfiku wydaje się nie działać intensywnie, o przedawkowanie nietrudno (a wtedy dziecku mogą dokuczać biegunki, świąd skóry lub nudności). Pediatra powinien dopytać, czy mama maluszka przyjmowała witaminę D w ciąży, a także w jaki sposób maluszek jest karmiony.

Uwaga!

Okazuje się, że mleko modyfikowane jest wzbogacone witaminą D, a tym samym – pokrywa zapotrzebowanie na nią dziecięcego organizmu (jednak pod warunkiem, że jest wypijane dziennie w określonej ilości).

Z tematem podawania witaminy D związane jest ściśle zagadnienie zarastania ciemiączka. W powszechnej opinii utarło się, że wolno zarastające ciemiączko wymaga zwiększenia dawki witaminy. Tymczasem nie jest to takie jednoznaczne. Podobnie szybkie zarastanie nie oznacza konieczności odstawienia witaminy D. O dawkowaniu zawsze powinien decydować lekarz.

Najlepiej jest podawać witaminę prosto do buzi dziecka. Wymieszanie na przykład z mlekiem na łyżeczce nie gwarantuje przyjęcia całej dawki. Ważne jest, aby starszym dzieciom komponować jadłospis bogaty w produkty z witaminą D: ryby, sery, jajka, mleko.

Badacie poziom witaminy D u swojego dziecka? Uwzględniacie ją w jego diecie? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułCukrzyca u dzieci – przyczyny, objawy, leczenie
Następny artykułApteczka dla dziecka

Anna Chmielewska – pedagog szkolny, trener szybkiego czytania oraz – przez pewien czas – nauczyciel wspierający w integracyjnym oddziale zerowym. Dodatkowo ukończyła studia z zakresu edukacji elementarnej i terapii pedagogicznej. Współpracowała z jednym z serwisów edukacyjnych, pisząc artykuły dla rodziców oraz tworząc karty pracy dla maluchów i uczniów.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Od zawsze lubiłam pomagać. Czynnie angażowałam się w działania woluntarystyczne, zwłaszcza w  pomoc rodzinom z problemem alkoholowym. Po studiach rozpoczęłam pracę w szkole i tak zostało do dziś. Obecnie pracuję w szkole z oddziałami integracyjnymi, co jest dodatkowym wyzwaniem dla pedagoga. Lubię to, co robię, ale jednocześnie szukam nowych wyzwań. Jako trener szybkiego czytania poszerzam możliwości ludzkiego mózgu, a pisząc artykuły w serwisach, dzielę się tym, co wiem.

Odskocznią od życia zawodowego są dla mnie książki oraz zacisze domowe, zapach namiętnie pieczonych ciast i aromat świeżo zaparzonej kawy. No i rozmowy przy stole – o marzeniach, pragnieniach i nadziejach.

Od kilku miesięcy odnajduję szczęście w macierzyństwie, w odkrywaniu świata przez cudowną małą istotkę. Życie nabiera  innej jakości, już nie trzeba tak się śpieszyć...

Pisanie jest dla mnie pasją, zamykaniem w słowa własnych doświadczeń, wiedzy i myśli. Jest spotkaniem z czytelnikami, ale też z samą sobą...

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here