Aby powiedzieć kilka słów o możliwościach zapobiegania tej chorobie, warto uświadomić sobie, w jaki sposób może dojść do zarażenia się wirusem. U młodych dorosłych często do zakażenia dochodzi podczas stosunków seksualnych. Również spora grupa osób zarażonych to ludzie uzależnieni od narkotyków. Transmisja wirusa w ich przypadku miała miejsce najpewniej w wyniku stosowania wspólnych igieł.

Okazało się, że u starszych dorosłych do zakażenia dojść może w trakcie wykonywania różnych zabiegów medycznych, ale również – rzadziej – po wizytach i wykonywanych zabiegach w salonach kosmetycznych, fryzjerskich.

Jakie działania składają się, zatem na profilaktykę?

Po pierwsze – ważne jest, aby we właściwy sposób dezynfekowało się i sterylizowało narzędzia medyczne, które są narzędziami wielokrotnego użytku. Na przestrzeni czasu w tej kwestii doszło do dużej poprawy. Jeśli jest to możliwe, warto stosować narzędzia jednorazowe. Oczywiste, aczkolwiek niezmiernie ważne jest przestrzeganie podstawowych zasad higieny. Trzeba także unikać ryzykownych zachowań, które mogłyby przyczynić się do potencjalnego zarażenia wirusem.

Po drugie – na rynku istnieje szczepionka. W aktualnym kalendarzu szczepień widnieją obowiązkowe szczepienia przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B. Pierwszą dawkę podaje się noworodkowi w pierwszej dobie życia, drugą w drugim miesiącu życia, natomiast trzecią w 6-7 miesiącu życia. Ważne jest, aby skłaniać do szczepienia osoby, które nie miały go wykonane wcześniej i nie przebyły nigdy ostrego zapalenia wątroby typu B. Szczególnie osoby, które mają częsty kontakt z pacjentami, pracownicy służby zdrowia, osoby, u których planowany jest zabieg operacyjny, powinny po pięciu latach od przyjęcia ostatniej dawki szczepionki kontrolować u siebie poziom przeciwciał, tak, aby sprawdzić, czy jest ich dostatecznie dużo, czyli czy osoba jest odporna, czy też należy takiej osobie podać dawkę przypominającą.

Wirus HBV najczęściej wywołuje ostre zapalenie wątroby typu B. Chory zazwyczaj zgłasza się do lekarza z powodu zażółcenia powłok ciała, białkówek oka. Żółtaczce towarzyszyć mogą poczucie rozbicia, bóle głowy, bóle mięśniowe. Po wykonaniu podstawowych badań biochemicznych okazuje się, że próby wątrobowe są podwyższone. Niestety wirus ten może wywoływać również przewlekłe zapalenie wątroby, które wiązać się może z niebezpiecznymi powikłaniami takimi jak marskość wątroby czy nawet pierwotny rak wątroby.

Leczenie wirusowego zapalenia wątroby typu B powinno być prowadzone przez lekarza specjalistę chorób zakaźnych, który przed rozpoczęciem terapii zleci wykonanie pacjentowi różnych badań. W przypadkach postaci przewlekłego zapalenia wątroby typu B zastosowanie w terapii mają interferon oraz analogi nukleozydowe. Zawsze lekarz musi dokładnie przeanalizować wskazania i przeciwwskazania do stosowania leku u danego pacjenta.

Czy znacie kogoś, kto cierpiał na tę chorobę? Jakie leczenie zastosowano? Wypowiedzcie się.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak zorganizować imprezę w stylu lat 70.?
Następny artykułJak zorganizować imprezę w stylu lat 60.?

Karolina Kalicka – lekarz medycyny. Ukończyła Wydział Lekarski z Oddziałem Anglojęzycznym na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie. Chciałaby specjalizować się w internistyce. Miłośniczka teatru szekspirowskiego i pływania.



Nasz specjalista pisze o sobie:

Mam wiele wspólnego z żywiołem, jakim jest woda. Potrafię powoli, starannie, sumiennie i wytrwale pracować, niczym kropla deszczu, która drąży skałę. Dzięki konsekwencji i systematyczności ukończyłam w tym roku studia na wydziale lekarskim.

W relacjach towarzyskich daję się poznać jako gejzer radości, uśmiechu, energii. Uwielbiam  szaleństwa na parkiecie oraz basen, gdzie czuję się jak ryba w wodzie. Bardzo podoba mi się hiszpański język i temperament, a wakacje najchętniej spędzałabym otulona falami ciepłego morza. Choć czasami moje życie przypomina rwący górski potok, w zaciszu domowym jestem spokojna niczym tafla jeziora.

Najbardziej cenię sobie miłość, rodzinę i – oczywiście – zdrowie. Marzę o ambitnych wyzwaniach i dalekich podróżach po oceanach świata… najlepiej z czekoladą w dłoni, bo mam do niej absolutną słabość.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here