Typowa stylówka lat 60-tych to sukienka w kształcie litery A najlepiej w szarym, granatowym, bordowym lub zielonym kolorze, zdobiona geometrycznymi wzorami. Szpilki wyjątkowo nie wbijają się w tę modę, wybierz buty na niskim obcasie lub całkiem płaskie. Jeśli decydujesz się na spodnie, nie ubieraj rurek, wybierz typ szerszy, swobodnie skrojony. Miniówki górą! Kreacją najodpowiedniejszą na szaleństwo nocy w stylu lat 60-tych jest krótka sukienka z dużym dekoltem i odkrytymi plecami. Do tego załóż sięgające ramion kolczyki oraz złote, wysadzane kamieniami bransolety. Dodatkowo ubierz rękawiczki, ale wyłącznie krótkie. Nie przesadzaj z podkreśleniem ust, za to dokładnie i mocno wytuszuj rzęsy.
Panowie jeśli już nie chcą czesać się na „grzybka” rozsławionego przez Beatlesów, mogą chociaż podpatrzeć kreowaną przez nich modę.
Propozycją imprezy w stylu lat 60-tych jest impreza przebierana. Dziewczyny mogą wcielić się w rolę najpopularniejszych aktorek z tego okresu. Jedne będą jak seksowna Marylin Monroe, inne wybiorą stylizację rozsławioną przez Audrey Hepburn w kultowym filmie „Śniadanie u Tiffany’ego”.
Marylin Monroe może stać się wyłącznym tematem przewodnim imprezy. Dziewczyny mogą stylizować się pod zagrane przez nie role. Obowiązkowym gadżetem będącym niejako biletem wstępu będą blond peruki a’la Marylin. Pomieszczenie, w którym zorganizujesz taką imprezę powinno być wyklejone plakatami i zdjęciami aktorki. Odpowiednimi partnerami dla blondwłosych piękności będą z pewnością kowboje wzorowani na rolach filmowych stworzonych przez Johna Wayne’a.
Można także urządzić imprezę w odwołującą się do polskich gwiazd sceny lat 60. Imprezowicze nie tylko będą tańczyć do największych hitów, ale mogą także wziąć udział w karaoke, wyśpiewując przeboje Alibabek, Czerwonych Gitar, Haliny Frąckowiak, Ireny Jarockiej czy „Chłopca z gitarą” Karin Stanek, „Ktoś mnie pokochał” Skaldów lub „Jesteśmy na wczasach” rozsławione przez Wojciecha Młynarskiego. Gościom można rozdać wcześniej przygotowana śpiewniczki z tekstem piosenek lub wyświetlić go przy pomocy projektora multimedialnego.
Uwaga!
Najważniejsze jest dobranie odpowiedniej muzyki. Podczas takiej imprezy nie może zabraknąć Beatlesów, Toma Jonesa, Roya Orbisona. Kawałkiem, który z pewnością rozkręci imprezę będzie „Let’s Twist Again” w wykonaniu Chubbiego Checkera.
Czy byliście kiedyś na takiej imprezie? Jak była zorganizowana? Opiszcie nam ją w komentarzu.