Lata 90-te są doskonałym pomysłem na zorganizowanie tematycznej imprezy przebieranej. Jedną z propozycji jest urządzenie pewnego rodzaju bitwy pomiędzy damskim obozem wystylizowanym na Spice Girls, a ich męskim odpowiednikiem – Backstreet Boys. Stylistykę obu „drużyn” można podpatrzeć przeglądając ich zdjęcia lub teledyski. Dodatkową atrakcją może być zorganizowanie różnych konkurencji pomiędzy grupami, np. rzut gumą kulką (symbol młodości lat 90.) do celu.

Można także urządzić domówkę, przebierając się za postaci z popularnego amerykańskiego serialu „Beverly Hills 90210”. W takim przypadku nie musisz główkować nad strojem, wystarczający wyda się luźny sweter lub koszula, wciśnięte do jeansów, a do tego koniecznie białe adidasy. Podczas domówki z Kelly i Brendonem, możesz zrobić kącik, przy którym znajomi będą mogli oglądać najśmieszniejsze i najpopularniejsze urywki serialu. Możesz do tego wykorzystać chociażby YouTube. Aby zapobiec przeniesieniu się imprezy przed monitor komputera, zadbaj o dobrą muzykę, która rozrusza gości.

Jeśli zapragniesz wyglądać jak Joan Collins w roli Alexis czy jej konkurentka Krystle (Linda Evans), zaproponuj imprezę w stylu amerykańskiej opery mydlanej – „Dynastii”. Najśmieszniejsze sceny filmu imprezowicze mogą odegrać w formie mini kabaretowej.

Uwaga!

Stwórz dyskografię największych hitów. Parkiet z pewnością rozgrzeje Dr Alban, Dj Bobo, Loona, Mr President, Gigi D’ Agostino czy „Freestyler” w wykonaniu niezapomnianego Bomfunk MC’s.

Podczas imprezy można zorganizować wystawę kultowych sprzętów i przedmiotów z lat 90-tych. Nakłoń znajomych do przyniesienia kaset, magnetowidów, gier. Można także urządzić wymianę segregator z karteczkami z „Króla Lwa” w zamian za „Smerfne hity” lub Pegasus kasetę słuchanego przez Ciebie w dzieciństwie „Just 5”.

Przygotuj karaoke. Jeśli nie masz rzutnika, rozdaj gościom tekst wydrukowany na kartach papieru. Chyba każdy zna „Kolorowe sny”, „Mogę wszystko”, „Aishę”, czy całą serię przebojów Edyty Górniak i Natalii Kukulskiej.

Gości możesz poczęstować samodzielnie przygotowanymi, wodnisto–owocowymi lodami typu „Lulek”.

Czy byliście kiedyś na takiej imprezie? Jak była zorganizowana? Opiszcie nam ją w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak zorganizować imprezę w stylu lat 60.?
Następny artykułWirusowe zapalenie wątroby typu A – objawy, leczenie, profilaktyka

Joanna Nieć – kulturoznawca i menager kultury. Dziennikarskie kroki stawiała w kilku redakcjach. Zaczynała w miesięczniku studenckim, potem weszła z piórem do krakowskiej prasy. Współpracowała także z lokalną telewizją internetową. Opisywała, relacjonowała, komentowała. Zawsze stawia na rzetelność komunikatu i jednoczesne przekazanie go z polotem. Laszka sądecka od kilku lat związana z Krakowem.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Dotychczasowa edukacyjna i zawodowa ścieżka pokazała mi, że pisanie sprawia mi największą frajdę. Pisałam o krakowskich wydarzeniach codziennych, mam na swoim koncie kilka felietonów i wywiadów. Najbardziej cieszyło mnie pisanie o kulturalnych imprezach w Krakowie.

Podpatrywanie studenckiego życia i uczestniczenie w nim pozwoliło mi wychwycić kilka smaczków z imprezowego życia studenta. Każdą obserwację pointowałam w głowie odpowiednimi wnioskami i rozwiązaniami, czego wyrazem są moje porady na Spec.pl. Okazało się, że imprezowanie ma swoje zagwozdki, na które trzeba znaleźć patent.

W swoich poradach staram się podpowiedzieć, jak w danej sytuacji należy się zachować – żeby zabłysnąć, lub się nie zachowywać – żeby nie zbłaźnić się. Podaję na tacy propozycje imprezowego menu oraz sposoby zorganizowania domówki czy parapetówki. Sprawy z pozoru proste. Z pozoru, bo zazwyczaj okazuje się, że rzeczy proste są najbardziej skomplikowane.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here