Kiełki kojarzą nam się często z interesującą dekoracją półmiska wędlin na okolicznościowym stole. Znajdują się jedynie w regularnym jadłospisie osób, które interesują się zdrową żywnością. Zanim odrzucimy je z naszego codziennego menu, powinniśmy najpierw poznać korzyści, jaki płyną z ich spożywania.
Okazuje się, iż kiełki nie są wymysłem naszych czasów. Stosowano je już w starożytnych Chinach, wówczas uznawane były zarówno za produkt żywnościowy, jak i skuteczny lek. Obecnie występują zazwyczaj w diecie wegetariańskiej, która z wiadomych względów szuka roślin bogatych w witaminy i inne substancje odżywcze.
Naukowcy odkryli, iż w kiełkujących nasionach znajdują się bardzo duże ilości witamin, dzieje się to za sprawą aktywnych enzymów, które dodatkowo rozkładają białka, węglowodany i tłuszcze na związki proste – łatwo przyswajalne przez nasz organizm. Dzięki temu kiełki są nie tylko zdrowe, lecz także lekkostrawne. Udowodniono także, iż w kiełkach znajdują się duże zasoby soli mineralnych, cennych mikroelementów i innych substancji odżywczych. Co ciekawe, kiełki są zdecydowanie mniej kaloryczne od samych nasion, czy produktów, które są z nich wytwarzane.
Obecnie kiełki są badane pod kontem leczniczym. Odkryto, iż regularne spożywanie kiełków zdecydowanie wzmacnia system odpornościowy, uzupełniają niedobory składników mineralnych i witamin oraz przeciwdziałają wielu schorzeniom. Niewiele osób wie, iż niektóre kiełki (np. brokuł), wykorzystywane są w profilaktyce przeciwnowotworowej.
Dla wszystkich poszukiwaczy eliksiru młodości podajemy informację, iż kiełki są bogatym źródłem kwasów tłuszczowych omega-3, opóźniających procesy starzenia oraz będących kluczowym składnikiem, pozwalającym na utrzymanie doskonałej kondycji fizycznej i umysłowej. Warto także wiedzieć, że kiełki lucerny stanowią źródło łatwo przyswajalnego białka i żelaza, zaś kiełki soczewicy zawierają kwas foliowy, który działa krwiotwórczo. Do kiełkowania często wykorzystywane są także nasiona rzodkiewki, pszenicy, grochu, słonecznika, fasolki Mung i kukurydzy.
Czy informacje zawarte w tekście okazały się pomocne? Zapraszam do komentowania.