Zdrowe żywienie wynika w dużej mierze ze zrozumienia naszego organizmu, dostosowania się do jego rytmu oraz podejmowania korzystnych dla jego funkcjonowania decyzji. Działanie wbrew naszej naturze często prowadzi do występowania uciążliwych dolegliwości, a nawet poważnych schorzeń.
Uzupełnianie płynów jest procesem niezwykle istotnym dla naszego organizmu. Dobrze nawodniony organizm funkcjonuje sprawniej, jest bardziej sprawny, szybciej reaguje na polecenia umysłu. Udowodniono, iż picie przynajmniej 1 litra wody dzienne, to minimum konieczne do zapewnienia prawidłowego funkcjonowania organizmu. Badania pokazały także, iż picie szklanki gazowanej wody po wzmożonym wysiłku fizycznym przyspiesza wydalanie toksyn i trujących substancji z naszego organizmu.
Skoro picie wody jest tak korzystne, czy powinniśmy ją spożywać także w trakcie posiłków? Do zagadnienia tego powinniśmy podchodzić racjonalnie, jeśli odczuwamy silne pragnienie powinniśmy się napić, nawet jeśli jest to w trakcie posiłku. Nie jest jednak wskazane przyjmowanie płynów w trakcie posiłku tylko po to, by przyspieszyć proces. Niezrozumiałe jest także popijanie każdego kęsa. Zwyczaju tego uczymy się często w dzieciństwie, kiedy rodzice podają dzieciom po każdym kęsie płyn w nadziei, że w ten sposób dziecko więcej i szybciej zje.
Jedzenie bez popijania jest niezwykle korzystne dla naszego organizmu. W trakcie dokładnego gryzienia, rozdrobniony pokarm miesza się ze śliną, do momentu uzyskania postaci, którą możemy swobodnie połknąć. Tak przygotowany pokarm, nadaje się do dalszego trawienia. Pijąc płyn w trakcie posiłku, rozcieńczamy soki żołądkowe, przez co procesy trawienne ulegają zaburzeniu. Częste popijanie jedzenia prowadzi często do powstawania zaparć, wzdęć i gazów. Jeśli nie możemy powstrzymać się od rozwadniania posiłków, zróbmy to. Jedząc wolniej i dokładniej, wykorzystamy większość cennych witamin i minerałów zawartych w pożywieniu oraz zjemy mniejszą porcję.
Dlaczego szukacie takich informacji? Czy okazały się pomocne?