Pojawia się zatem pytanie, jak się uczyć z dzieckiem niedosłyszącym?

Jeśli dziecko jest niedosłyszące na jedno uszko powinno maksymalnie być odwracane uchem zdrowym w kierunku rodzica czy nauczyciela prowadzącego lekcję. Musi mieć szansę siedzenia jak najbliżej osoby, która przekazuje treści. Jeśli uczymy się z dzieckiem w domu zadbajmy , by jak najlepiej czuło się ono w otoczeniu w którym pracuje. Maksymalnie zmniejszona odległości nas wykorzystanie zdrowego ucha – są to najważniejsze wyznaczniki efektywnej nauki.

Niestety dzieci z niedosłuchem mają kłopoty z czytaniem, rozróżnianiem wyrazów, prawidłową ich wymową. Naszym zadaniem jest gdy jest to nauka czytania powoli i z wielką starannością czytać i przekazywać słowa dziecku. Musimy wykazać się maksymalną cierpliwością i zrozumieniem dla naszego dziecka. Codzienna nauka jest dla niego wielkim wysiłkiem, ponieważ dziecko dodatkowo wytęża słuch, by usłyszeć co potrzeba.

W nauce z dzieckiem niedosłyszącym konieczne jest kierowanie się zasadą wydawania dziecku nieskomplikowanych i krótkich poleceń. Dziecko musi mieć jasno wydany komunikat czego się od niego wymaga. Jeżeli zależy nam np. aby dziecko podzieliło wyraz na sylaby staramy się maksymalnie ułatwić dziecku samodzielne wykonanie zadania. Należy cierpliwie podchodzić do możliwości dziecka.

Stosując polecenia w stosunku do dziecka starajmy się by ono zawsze miało możliwość użycia do zapamiętania określonej rzeczy z wykorzystaniem dźwięków. Jest to dla niego dużym ułatwieniem. Jeśli np. dzieli ten wyraz na sylaby, niech go wyklaszcze.

Uwaga!

W pracy z dzieckiem niedosłyszącym musimy się kierować przede wszystkim zasadą iż dziecko musi kilkakrotnie więcej wytężać swój słuch niż słyszące poprawnie dzieci. Efekty takiej nauki często są zaskakujące, ponieważ dziecko bardzo łatwo wdraża różnorodne sposoby na to, b zapamiętać poszczególne rzeczy. Często bywa tak, że tylko trudności pojawiają się na początku, a po opracowaniu własnych metod nauka idzie bardzo dobrze.

Często w nauce mamy kłopot w nauce skomplikowanych regułek. Rzecz dotyczy np. pojęć matematycznych. Można zaproponować dziecku i nauczycielowi czy rodzicowi, z którym dziecko pracuje własnego słowniczka pojęć. Do każdej definicji dziecko niech przyporządkuje np. jakiś określony znak. Generalnie ta zasada obowiązuje w każdej sytuacji jeśli chodzi o naukę. Dziecko łatwiej coś zapamięta jeśli użyje do tego jakiegoś określonego znaku graficznego.

W miarę możliwości uczmy dziecko, by pracując w domu czy w szkole miało ciszę. Kiedy dziecko stara się coś usłyszeć, a w jego otoczeniu panuje hałas jest zdezorientowane i ta nauka automatycznie staje się dużo trudniejsza. O wiele trudniej jest wprowadzić tę zasadę w szkole. Kiedy zachodzi potrzeba, by dziecko np. podczas pisania ze słuchu miało odpowiednią ciszę należy poprosić ogół, by w miarę możliwości postarała się to zrobić. Dziecko bowiem ma dużo trudniej, by skupić się na danej czynności.

Łatwiej ustalić nam zasady jakie obowiązują podczas nauki w domu. Wszelkie rzeczy, które uczymy się z dzieckiem na pamięć staramy się odwzorować znakiem graficznym. Wydajemy dziecku proste polecenia, dbamy o ciszę podczas zajęć. Czytamy tekst kilkakrotnie, zmniejszamy odległość od nas, kierunkujemy dziecko na słyszenie zdrowym uchem.

Są to bardzo uniwersalne zasady odnośnie nauki z dzieckiem niedosłyszącym. Każdy rodzic może niejako dokonywać różnych modyfikacji tak aby ta nauka była jak najefektywniejsza dla dziecka.

Mieliście/ macie kontakt z dzieckiem niedosłyszącym? Jak sobie radzi z nauką? Jak pomagacie mu w uczeniu się? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak zrobić wiszące kolczyki?
Następny artykułJak zrobić koka krok po kroku – Videoporada

Anna Stachowicz - z zawodu terapeutka zajęciowa, odbyła roczny staż w przedszkolu miejskim, pracowała wielu zakładach opiekuńczych dla dzieci i dorosłych. Prywatnie jest matką dwójki dzieci.Tematyka dziecięca i praca z nimi jest jej szczególnie bliska.

 

Nasz spec jalista o sobie:

Jestem mamą dwójki maluchów prawie 5 letniego Alexa i 2 letniej Majki. Na co dzień pochłania mnie wychowanie moich szkrabów. Zawodowo jetem terapeutą zajęciowym, kocham pracę z dziećmi szczególnej troski i tymi zdrowymi także. Pasjonuje mnie psychologia dziecięca, książki, ciekawe filmy o tematyce psychologicznej. W wolnych chwilach uwielbiam samotne spacery i słuchanie różnorodnej muzyki z kubkiem kawy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here