Zasada jest dość prosta, wykorzystujemy błędy gry po to, aby odnieść przewagę nad nieświadomymi graczami. Wdrapujemy się w miejsca z pozoru niedostępne, by przycelować i wyeliminować jak największą ilość przeciwników, nim ci w ogóle zorientują się, co się dzieje.
Wiele błędów pozwala wznieść się wysoko ponad mapkę, by posiadać duże pole widzenia. Stojąc teoretycznie na krawędzi, wisimy 10 metrów nad ziemią. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie nas tam szukał, co jest świetną sytuacją dla gracza używającego glitcha. Wystarczy spokojnie przykucnąć, przycelować i wyeliminować przeciwników.
Oczywiście przeszkodą w takich sytuacjach może być „kill-cam”, który po zabiciu pokazuje naszą pozycję. Wybierajmy zatem serwery, które mają ową opcję wyłączoną. Zanim ktokolwiek nas zauważy, minie sporo czasu.
Glitche pozwalają także w pewnych momentach przenikać przez ściany. Jeżeli zdołamy przejść poza mapkę (czyli w miejsca puste, teoretycznie niedostępne), możemy z łatwością przemieszczać się po całej lokacji, by w końcu wyjść z którejś ze ścian. Nie trzeba chyba pisać, jak przydatna może być to opcja. My przeciwnika widzimy, on nas nie, do momentu, aż wyjdziemy z danej ściany.
Tego typu zagrywki przechylają szalę zwycięstwa na naszą stronę. Oczywiście stosowanie błędów na wielu serwerach jest zabronione, a wykrycie takowych praktyk często kończy się banem, dlatego należy rozważnie używać poszczególnych tricków.
Pobierz demonstracyjną wersję gry – Call of Duty 4
Odkryliśćie jakieś inne glitche? Który jest najfajniejszy? Dajcie znać.