Przejście Call of Duty nie wiąże się z jedyną słuszną ścieżką. Warto jednak pamiętać o kilku radach, gdyż dzięki nim nie zatniemy się w żadnym momencie, a droga do finału będzie się zbliżać wielkimi krokami.

Gdy nie wiemy, co w danym momencie zrobić, warto zaznajomić się z wytycznymi, które musimy zrealizować. W tym celu naciskamy klawisz „TAB”. Wyświetli nam się lista akcji niezbędnych do wykonania.

Nie mając pojęcia, w którą stronę się aktualnie udać, warto spojrzeć na kompas. Gwiazdkami zaznaczone są wszystkie ważne obiekty, do których musimy dotrzeć. Mając wyznaczony kierunek, bardzo łatwo dotrzeć do celu. Dodatkowo, na kompasie zaznaczona jest pozycja naszych sojuszników. Ci natomiast często obozują w pobliżu punktu, do którego musimy się udać. Zasada jest dość prosta – gdzie nasi przyjaciele, tam niedaleko znajduje się cel.

Przemierzając kolejne połacie terenu nie możemy zapominać o osłonach. Wróg czai się wszędzie, wystarczy chwila nieuwagi, by posłał nas do piachu. Gdy trochę się nam oberwie, schowajmy się za jakąś osłonę i odczekajmy, aż ekran znów stanie się normalny. Oznacza to, iż na nowo jesteśmy zdrowi i gotowi do walki.

Rzucone przez nas jak i przeciwników granaty zaznaczane są na naszym HUDzie. Jeżeli granat znajduje się bardzo blisko nas, na środku ekranu pojawi się stosowna ikonka. Należy w danym momencie szybko rozpocząć bieg, by wybuch nie pozbawił nas życia.

Call of Duty zostało tak skonstruowane, by o wszystkim decydowały skrypty. Skrypt to nic innego, jak aktywator jakiegoś zdarzenia. Warto o tym pamiętać, gdyż w przeciwnym wypadku możemy przez pół godziny toczyć bój w jednym miejscu, a przeciwników wciąż będzie przybywać. Wystarczy jedynie podbiec kawałek do pozycji wroga, by skrypt zatrzymał klonowanie oponentów. Gra będzie wtedy znacznie łatwiejsza.

Stosując się do powyższych rad jesteśmy w stanie bezproblemowo przejść Call of Duty.

Pobierz demonstracyjną wersję gry – Call of Duty 4

Jakie gatunki gier najbardziej lubicie? W co obecnie gracie, poza CoD? Dajcie znać.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak wykorzystać glitche w Call of Duty 4?
Następny artykułJak zwiększyć FPS w Call of Duty 4?

Wojciech Onyśków – aktualnie student politologii na Uniwersytecie Zielonogórskim. Od ponad trzech lat pracuje jako redaktor dla MiastaGier, strony poświęconej elektronicznej rozrywce. Zajmuje się głównie pisaniem zapowiedzi, relacji z pokazów, recenzji, a czasami także felietonów – wszystko oczywiście w powiązaniu z grami.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Swoją karierę związaną z dziennikarstwem zaczynałem, pisząc recenzje książek dla wszelakiej maści fan-zinów. Po pewnym czasie, nabierając cennego doświadczenia, postanowiłem przebranżowić się na gry – czyli coś, co kocham praktycznie od urodzenia. Takim oto sposobem trafiłem do Miasta Gier, gdzie rezyduję do tej pory.

Pierwszy komputer dostałem w wieku trzech lat, tak więc od małego szkraba obcuję z grami, co owocuje dość sporą wiedzą na ich temat. W wolnych chwilach nie stronię także od literatury – głównie fantastyka i sci-fi, lecz nie gardzę także dobrze przemyślanym kryminałem.

Uwielbiam znajdować się w sytuacjach kryzysowych, gdy czas nagli, a cel zdaje się być nieosiągalny. Wychodzę z założenia, iż nie ma rzeczy niemożliwych… oczywiście w ramach zdrowego rozsądku.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here