Istnieje jeden zabawny trik, który pozwoli nam wygrać walkę w taki sposób, że nawet się ona nie odbędzie. Oto jak tego dokonać:

The End z racji swojego wieku często przysypia. Nie zmienia to jednak faktu, że kiedy próbujemy do niego podejść, budzi się i z reguły jesteśmy bez szans. Można jednak go oszukać.

Przed rozpoczęciem walki dajemy Save i wychodzimy całkowicie z gry. Czas gry, jaki pojawia się na zapisanej grze jest bezpośrednio zintegrowany z systemem konsoli. Wchodzimy do opcji Playstation 2, wybieramy menu zmiany ustawień zegara, a następnie przestawiamy prawdziwą datę i godzinę (tę którą mamy naprawde w momencie gry) dokładnie o tydzień. Przykładowo: jeśli mieliśmy walczyć z The End 1 sierpnia, to ustawiamy zegar na 8 sierpnia. Zapisujemy ustawienia i włączamy grę.

Teraz dochodzimy do momentu walki z The End i pojawi się śmieszna scenka, w której The End jest zabierany z pola walki ponieważ umarł ze starości. Dzięki tej sztuczce możemy grać dalej, a ponadto możemy już wrócić do prawdziwych ustawień konsoli.

Czy lubicie tę grę? Jak często w nią gracie? Dajcie znać w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułKurs baristy – czy warto?
Następny artykułJak prowadzić zajęcia z przedszkolakami?

Łukasz Bernacki – z wykształcenia politolog specjalizujący się w Dziennikarstwie i Public Relations. Pracował jako Redaktor w serwisach Gery.pl oraz Team Leader w spółce Redefine, należącej do Grupy Polsat. Zajmował się przede wszystkim pisaniem różnego rodzaju artykułów, recenzji, zapowiedzi i newsów dotyczących branży elektronicznej rozrywki, nowych technologii oraz świata kina. Współpracuje również z Wydawnictwem Internetowym CATALIST oraz bierze czynny udział w rozwoju sceny e-gamingowej największego polskiego serwisu o tej tematyce Honmaru.pl.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Od najmłodszych lat interesowałem się branżą elektronicznej rozrywki, kinematografią oraz nowymi technologiami. Z wiekiem postanowiłem połączyć swoją pasję z przelewaniem myśli na papier, co zaowocowało pracą w ogólnopolskich redakcjach poświęconych wymienionym tematykom.

Hobbystycznie jestem również związany z rozwojem e-gamingu w naszym kraju za pośrednictwem strony Honmaru.pl – organizuję liczne turnieje oraz rankingi w rozmaite gry, a od niedawna również biorę aktywny udział w organizacji turniejów offline w popularne bijatyki (Tekken 6, Mortal Kombat).

W wolnej chwili lubię sięgnąć również po dobrą książkę. Nie stronię przy tym od regularnego uprawiania sportu z naciskiem na rower i koszykówkę. Regularnie ćwiczę także taniec towarzyski w każdej postaci oraz uwielbiam podróże na niezbadane jeszcze przeze mnie lądy.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here