Jeśli planujemy fotografować reportaże, potrzebny nam będzie obiektyw stosunkowo jasny (np. ze światłem f/2.8) zmiennoogniskowy, oferujący zakres od szerokiego kąta do portretu, np. 24-70 mm lub 24-105 mm. Jeśli w tym zakresie w Waszych systemach istnieją obiektywy wyposażone w optyczną stabilizację obrazu, warto o tym pomyśleć. Stabilizacja pozwala wydłużyć czas naświetlania, zmniejszając jednocześnie ryzyko poruszenia zdjęcia.
W przypadku fotografowania poruszających się obiektów i tak nie ma to większego znaczenia. W takim wypadku, zdecydowanie lepiej sprawdza się możliwość szerszego otwarcia przysłony. Jeżeli nasz budżet wykracza poza jeden obiektyw, świetnym rozwiązaniem przy fotoreportażach jest drugie szkło o zakresie 70-200 mm, z którego będziemy mogli korzystać także przy fotografowaniu portretów i w wielu innych sytuacjach zdjęciowych. Znam zawodowców, którzy korzystają tylko z obiektywów stałoogniskowych, także przy repoertażu. Takie obiektywy oferują lepszą jakość niż zmiennoogniskowe szkła. Często jednak zdarza się, że jedna stałka nie wystarczy i będzie trzeba kupić kolejną. Jeśli nie przeraża Was noszenie w torbie kilku obiektywów zamiast jednego i ciągłe ich zmienianie, to śmiało możecie pomyśleć o takich ogniskowych jak: 24 mm, 35 mm, 50 mm, 85 mm, 135 mm. Najlepiej z jasnym światłem, f/1.8 lub f/1.4.
photoxpress.com
Obiektywy stałoogniskowe świetnie sprawdzają się w fotografii studyjnej i plenerowych portretach. „Rysują” znacznie lepiej niż zmiennoogniskowe, a przysłonę można w nich otworzyć szerzej, czasami nawet do f/1.2.
Jeśli myślimy o fotografowaniu sportu lub dzikich zwierząt, to tutaj przeważają długie ogniskowe z zakresu 300-600 mm. Zarówno na zawodach sportowych jak i w dżungli podejście blisko fotografowanego obiektu może być stosunkowo trudne, a w tym drugim przypadku nawet niewskazane, dlatego musimy mieć przy sobie długi zoom, pozwalający fotografować nam z daleka. Takie obiektywu to potężne obciążenie dla budżetu przeciętnego obywatela, dlatego można skorzystać z tańszego rozwiązania i kupić pierścień do fotografii makro, który montuje się pomiędzy korpusem a obiektywem.
Uwaga!
Dostępne na rynku pierścienie w różnym stopniu przedłużają nominalną ogniskową obiektywu, pamiętajmy jednak, że im bardziej tym gorsza jakość naszych zdjęć.
Jaki aparat obecnie macie? Jesteście z niego zadowoleni? Jakie ma wady i zalety?