Ciemnoczerwony koralik, którego użyto w przedstawionym projekcie jest pięknym naturalnym koralem, w kolorze brunatno – czerwonym. Jest niewielkim kamieniem, owalnego kształtu o długości 1,5 cm. Ma przewiercony otwór, który przebiega wzdłuż jego wysokości, co nie jest bez znaczenia przy pracy nad biżuterią. Niekiedy miejsce przewiercenia koralika, zmusza nas do zmian w projekcie biżuterii.

Jak się dobrze przyjrzeć naszemu paciorkowi, dostrzeżemy na jego powierzchni mnóstwo delikatnych plamek, wgłębień, rys, linii, co nie jest niezwykłe w przypadku kamieni półszlachetnych. Występują one bardzo często. Te elementy, tylko utwierdzają nas w przekonaniu, że mamy do czynienia z czymś zupełnie niepowtarzalnym. Każdy kamień jest inny. Trzeba o tym pamiętać przy zakupach i starać się dobrać dwa minerały jak najbardziej do siebie podobne.

Do wykonania kolczyków potrzebujemy 4 centymetry cienkiej, transparentnej żyłki. Jej końce przykładamy do siebie, a przez nie nakładamy koralik. Przesuwamy go delikatnie do przodu, ale nie pozwalamy mu spaść. Na obu końcach naraz zaciskamy szczypcami srebrną kuleczkę zaciskową, po warunkiem, że oba końca ustawione są idealnie na tej samej wysokości. Zacisk ten, jeśli będzie mocno przytwierdzony, uniemożliwi koralikowi wypadnięcie. Nad naszym koralem utworzyła się automatycznie niewielka pętelka z żyłki.

Teraz kolejny etap – łączymy koralika na żyłce z biglem. Najpierw elementy ozdobne bigla – to znaczy maleńką kuleczkę i sprężynkę delikatnie unosimy, odsłaniając tym samym oczko bigla. Otwieramy je delikatnie szczypcami, a następnie łączymy oczko z pętelką (zawieszamy pętelkę na oczku) i dopiero wówczas przywracamy oczku jego pierwotną postać, także korzystając ze szczypców.

Uwaga!

Drugi kolczyk wykonuje się tak samo. Gdy oba kolczyki będą wyglądały, jak ten na zdjęciu, ta piękna biżuteria będzie nadawała się do użytku. Można ją nosić na co dzień i od święta. Jest pod tym względem uniwersalna.

Lubicie nosić ręcznie robioną biżuterię? A może obdarowujcie nią bliskich? Dajcie znać!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak zrobić czarne kolczyki z koralików?
Następny artykułKolczyki z minerałów – jak zrobić?

Dominika Olszewska – absolwentka dziennikarstwa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej pasją jest język hiszpański i szeroko pojęty Handmade: haftuje, wykonuje biżuterię; entuzjastka decoupage. W naszym serwisie mają Państwo okazję podziwiać jej prace.

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Przygoda z własnoręcznie robioną biżuterią rozpoczęła się zupełnie niespodziewanie – od kolczyków stworzonych z uszkodzonego naszyjnika. Jako że efekt był zadowalający, zaczęły powstawać kolejne kolczyki, zawieszki, bransoletki z koralików, stopniowo dodawałam do nich inne elementy: piórka, muszelki, itp., by biżuteria była coraz ciekawsza i niepowtarzalna. W ten sposób zapełniłam całą szufladę i obdarowałam nimi mnóstwo koleżanek. Potem przyszła kolej na figurki z masy solnej, modeliny oraz haftowanie. Ostatnio odkryłam urok ozdób wykonanych z filcu.

Oprócz tego, zajmuję się tłumaczeniami z języka hiszpańskiego, który od wielu lat jest moją wielką pasją. Fascynuje mnie wszystko, co związane z kulturą śródziemnomorską, mediami oraz rozwojem osobistym

W każdej wolnej chwili zakładam rolki i robię rundkę po pobliskim parku, co mnie odstresuje i daje mnóstwo energii. Od niedawna stanowię rodzinę zastępczą dla kociąt ze schroniska.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here