W przypadku prezentowanego tutaj projektu użyty został szklany, okrągły koralik (jest to tzw. „pastylka”) z fantazyjnym pomarańczowo – czerwonym wzorem w formie wiru. Paciorek ten ma wywiercony dość szeroki otwór. Jako że sam łepek szpilki nie stanowi zabezpieczenia przed upadkiem koralika, musimy wspomóc się jakimś innym elementem. Użyjemy zatem małego białego koralika „oponki”. Jego średnica musi być większa niż średnica otworu i do tego musi być na tyle mały, by zatrzymał się na łepku szpilki. Będzie on niemalże niewidoczny, a przynajmniej nie rzucający się w oczy na tyle, żeby w jakimkolwiek stopniu zepsuł końcowy efektu.
Na szpilkę najpierw nakładamy mały koralik, po nim zaś zostaje użyty główny bohater tegoprojektu – szklany biało–czerwono–pomarańczowy paciorek. Teraz obcinamy szpic szpilki, tak by pozostał kawałek o długości 1,5 cm. Obcinamy go szczypcami do cięcia metalu i robimy to bardzo ostrożnie, by odcinany kawałek odskakując nie zrobił krzywdy. Następnie potrzebujemy szczypców z okrągły noskami, dzięki którym wykonanie oczka nie będzie stanowiło żadnego problemu. Chwytamy nimi prostopadle szpilkę na wysokości 5 mm od szpica i cały czas mocno trzymając, przekręcamy narzędzie o 360 stopni. Na szpilce utworzyła się niewielka pętelka. By nabyła on zgrabny kształt kółeczka, u jej podstawy chwytamy metal szczypcami i delikatnie odginamy go w przeciwnym kierunku. Kolejną czynnością jest delikatne ściśnięcie tego elementu, tak by zmniejszyła się szczelina, przez którą mógłby niechcący wysunąć się bigiel.
Teraz należy przymocować szpilkę wraz koralikami do bigla, czyli zawieszki do ucha, który powinien być w kolorze srebrnym, tak jak i użyta tu szpilka. Dwa elementy ozdobne – kuleczkę i sprężynkę przesuwamy delikatnie ku górze, a odsłonięte w ten sposób oczko otwieramy delikatnie za pomocą szczypców. Oczko szpilki i bigla musi zostać połączone ze sobą. Gdy to nastąpi, oczko zamykamy używając ponownie tych samych narzędzi.
Teraz wystarczy powtórzyć wszystkie czynności krok po kroku wykonując drugi kolczyk.
Potrzeba było zaledwie kilka prostych ruchów i okrągłe, ale na pewno nie nudne i oklepane kolczyki gotowe są, by zdobić uszy.
Lubicie nosić ręcznie robioną biżuterię? A może obdarowujcie nią bliskich? Dajcie znać!