W takie czujniki wyposażona jest większość współczesnych aparatów cyfrowych, chociaż częściej stosuje się, zwłaszcza w lustrzankach, matrycę CMOS, czyli komplementarny półprzewodnik tlenkowy, z angielskiego complementary metal oxide semiconductor. Pojedyncze piksele wrażliwe są jedynie na światło monochromatyczne, aby więc mógł powstać kolorowy obraz, konieczne jest nałożenie na matrycę trzech kolorowych filtrów: czerwonego, zielonego i niebieskiego.
Obecnie, standardowe matryce CCD wychodzą z użycia. Pojawiają się kolejne generacje. Coraz częściej spotkać można, na przykład Super CCD. Wyraźnie różni się on od pierwowzoru. Przede wszystkim, sensory są w nim ośmiokątne, a nie kwadratowe, przez co na matrycy mieści się ich znacznie więcej. Wykorzystano w nich specjalną technologię przetwarzania, przez co, sygnał wyjściowy ma dwa razy większą rozdzielczość.
sxc.hu
Foveon to udoskonalona matryca CCD stosowana w aparatach Sigmy.
CMOS to typ czujnika obrazu, który ostatnimi czasy zyskuje coraz większą popularność. Z powodzeniem wykorzystywany jest w aparatach Canona
z serii EOS.
Ostatnim typem matrycy jest LBCAST JFET, czyli The lateral buried charge accumulator and sensing transistor array. Tego typu matrycy użyto po raz pierwszy w 2003 roku w aparacie Nikon D2H. Działa na podobnej zasadzie, co CMOS, ma jednak nieco inny wzmacniacz sygnału, JFET, czyli junction field effect transistor.
Jak długo fotografujecie? Chcecie na tym zarabiać czy to Wasza pasja?