Dwa różne światopoglądy. Najczęściej pary rozstają się z rozsądku, gdy dzielą je zupełnie różne spojrzenia na świat. Skrajną postać tej sytuacji świetnie oddaje słynny film z Harrisonem Fordem o Amiszach – Świadek, którego główny bohater jako typowy przedstawiciel wielkomiejskiej rzeczywistości nie może zostać ze swoją ukochaną, ponieważ ona nigdy nie zrozumie jego świata.

Różne priorytety życiowe. Powodem rozstania z rozsądku mogą być również zupełnie odmienne wizje przyszłości. Jeżeli na przykład jedna osoba chce prowadzić swobodny tryb życia, który wiąże się z ciągłym podróżowaniem i zmianą miejsca zamieszkania, z pewnością będzie jej trudno utrzymać związek ze spokojnym domatorem. Różnica priorytetów może także dotyczyć odmiennych wyobrażeń na temat samego związku. Mamy z nią do czynienia, gdy jedna strona nie chce formalizować relacji, ale woli luźny układ bez zobowiązań, w którym nie ma miejsca na dzieci, ale priorytetem jest kariera zawodowa. Tymczasem druga osoba marzy o założeniu rodziny.

Różnice wyznaniowe i kulturowe. Rozstania z rozsądku zdarzają się również parom, które dzielą różnice religijne. Oczywiście możliwe jest zawarcie małżeństwa, nawet jeśli narzeczeni nie wyznają jednej wiary, jednak świadomość problemów, które wiążą się z tego typu związkiem może zaważyć na jego dalszych losach. Kłopoty takie mogą się bowiem pojawić zwłaszcza jeśli w grę będzie wchodzić wspólne wychowywanie dzieci. Podobnie różnice kulturowe mogą przyczynić się do decyzji o rozstaniu. Europejczyk może nie czuć się najlepiej na przykład w krajach arabskich lub w Indiach, zwłaszcza jeśli będzie musiał dostosować się do tamtejszych obyczajów.

Brak akceptacji ze strony dzieci partnera. Do zakończenia związku, pomimo głębokiego uczucia pomiędzy partnerami, dochodzi również w sytuacjach gdy jedna z osób ma dzieci, które w żaden sposób nie chcą zaakceptować nowego przyjaciela lub przyjaciółki rodzica. Negocjacje i starania niestety nie zawsze przynoszą dobre rezultaty, dlatego niejednokrotnie ludzie dają za wygraną i wolą porzucić wybranka niż sprawić ból swoim pociechom.

Jak Wy zachowalibyście się, gdyby takie różnice występowały w Waszym związku? Czy rozstalibyście się z rozsądku?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułŻona chce rozwodu, a ja nie. Co robić?
Następny artykułCo warto zobaczyć na Podkarpaciu?

Agnieszka Czarkowska - absolwentka Polonistyki UJ, doktorantka na tym samym wydziale. Publikowała w pracach zbiorowych, książkach i czasopismach literackich. Interesuje się literatura współczesną, filmem oraz problematyką psychologii związków partnerskich.

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

W literaturze, sztuce i życiu fascynuje mnie głównie jedno – fenomen ludzkiego życia we wszystkich jego przejawach, szczególnie manifestujący się w miłości. Już Freud odkrył, że eros jest główną siłą twórczą napędzającą nasze działania. Miłość erotyczna w swoich różnorodnych odcieniach: od nieśmiałego zauroczenia po namiętny seks stanowi nie tylko naturalną dyspozycję człowieka, ale również doskonały materiał diagnostyczny, na podstawie którego można wiele powiedzieć o innych dziedzinach naszego życia: kondycji duchowej, a także zdrowiu fizycznym. Dlatego myślę, że warto to zjawisko zgłębiać wciąż na nowo i odkrywać w nim własne coraz to inne oblicze.

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here