Pomoc w tej kwestii przynosi rozwiązanie zwane interkomem. Jest to system komunikacji między dwoma posiadaczami kasków, działający w obrębie jednego motocykla. Standardowo w takie systemy były wyposażane duże motocykle turystyczne, które posiadały przygotowana instalacje umożliwiająca podpięcie zainstalowanych w kaskach interkomów i komunikacje ze sobą. System oczywiście wymaga zainstalowania w kasku dodatkowych elementów (głośnika i mikrofonu), dzięki którym w sposób nieobniżający komfortu jazdy możliwa jest komunikacja. Posiadanie wbudowanego modułu interkomu nie jest oczywiście wymogiem, takie systemy są ogólnodostępne dla każdego motocykla, są bowiem niezależne od instalacji elektrycznej motocykla i opierając się na własnym źródle zasilania pracują bez przeszkód. Cechą wyróżniająca te systemy jest przystosowanie do montażu w dowolnym kasku. Należy tutaj zwrócić uwagę, że nie każdy kask gwarantuje po dołożeniu do jego wnętrza głośników i mikrofonu, że po kilkuset kilometrach nie odczujemy mniejszej ilości miejsca w środku. Pogorszeniu ulega czasem także system wentylacji, którego obieg powietrza zakłócany jest przez mikrofon, nie są to jednak na tyle znaczące zakłócenia, żeby mocno przyczyniły się do spadku wydajności wentylacji. Miłym dodatkiem jest system wycinający hałas, jaki panuje w kasku i przenoszący jedynie głos rozmówcy.
Ciekawą alternatywą dla klasycznych interkomach są rozwiązanie radiowe, w szczególności bluetooth. Można je zakupić jako osobne moduły działające tak jak interkom, lecz posiadające szereg wynikających z braku okablowania. Urządzenia z bluetooth można w takim wypadku skomunikować z modułem i z interkomu moduł staje się np. źródłem muzyki z odtwarzacza. Systemy radiowe pozwalają także poszerzyć komunikacje poza pasażera, czyli połączyć się całą grupą w celu konwersacji. Z powodzeniem odnajdziemy także kaski z oryginalnie wbudowanym modułem bluetooth, lub przystosowane do jego montażu.
W praktyce spotyka się także wykorzystanie klasycznych modułów walkie talkie, które zazwyczaj są świetnie przystosowane do mocowania przy odzieży i rozmowy poprzez słuchawkę. Rozwiązanie to ma sporo zalet – jest przede wszystkim znacznie tańsze, łatwiej dostępne, niezależne od modelu kasku i łatwe w obsłudze. To jednak właśnie obsługa, mimo że łatwa, nastręcza najwięcej problemów, bo chociaż można spotkać w krótkofalówkach systemy wyciszania hałasu, to już samo wywołanie najczęściej wymaga ręcznego uruchomienia nadajnika. Problemem jest tez montaż samego mikrofonu, który zwisając pod kaskiem przy dużym wietrze nie spełnia dobrze swojej funkcjonalności, nie jest także możliwa systemu z innymi źródłami dźwięku, więc wspólne słuchanie muzyki nie będzie możliwe.
A Wy z jakiego sposobu porozumiewania się z pasażerem korzystacie? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.