Większość autostopowiczów, którzy podróżowali już w zimie, zgodnie stwierdza, że w trudnych momentach można liczyć na pomoc innych. Który z jadących komfortowym samochodem kierowców nie zatrzymałby się, widząc stojących na mrozie podróżników? Możliwość łatwego złapania „stopa” nie zwalnia Cię jednak z konieczności przestrzegania podstawowych zasadach.

W zimie szczególnie ważne jest, by umożliwić kierowcom bezpieczne zatrzymanie pojazdu – najlepiej zrobisz stając na płaskim terenie, kilkanaście metrów przed zatoczką. Sympatię siedzącego za kółkiem na pewno zdobędziesz, jeżeli przed wejściem do pojazdu strząśniesz śnieg z butów i ubrania. Jeżeli obawiasz się, że na oblodzonej drodze może dojść do wypadku, rozpocznij temat zimowych utrudnień na drogach i grzecznie poproś prowadzącego o bezpieczną jazdę.

Jednym z najpoważniejszych powodów, który powstrzymuje ludzi przed podróżowaniem autostopem w zimie, są panujące wówczas niskie temperatury. Rzeczywiście, mróz może być bardzo niebezpieczny. Bezwzględnie należy pamiętać o odpowiednim stroju: ciepłej czapce (przez głowę ucieka mnóstwo ciepła!), osłoniętej szyi i ramionach, rękawiczkach, ciepłych skarpetach i butach.

Ubranie „na cebulkę” nie tylko zabezpieczy Cię przed zimnem, ale również pozwoli na szybkie zmiany stroju, kiedy okaże się to potrzebne. Pierwsza (podstawowa) warstwa ubrania pomaga Twojemu organizmowi w gospodarowaniu wilgocią, druga (izolacyjna) zatrzymuje ciepło, a trzecia (zewnętrzna) chroni Cię przed wiatrem, deszczem i śniegiem. Kiedy trafisz w miejsce noclegu lub do ogrzewanego samochodu, możesz pozbyć się zewnętrznej warstwy. Na świeżym powietrzu, zwłaszcza w otwartej przestrzeni, nie pomijaj żadnego z elementów stroju.

Pamiętaj, by do zimowych warunków dopasować swój plan podróży. Ponieważ w zimie jasno bywa zaledwie przez kilka godzin dziennie, zamiast się wylegiwać, wstań odpowiednio wcześnie i skorzystaj z pomocy osób, które wyjeżdżają do pracy. Zawsze miej przy sobie latarkę, która rano pomoże Ci dotrzeć do odpowiedniego miejsca przy drodze, a popołudniu – do miejsca noclegu.

O tym, gdzie będziesz spędzał kolejne noce, pomyśl jeszcze przed wyruszeniem w trasę. Zastanów się nad niedrogim hostelem lub skorzystaj z pomocy CouchSurferów. Na nocleg w namiocie decyduj się tylko jeżeli jesteś doświadczonym podróżnikiem i dysponujesz odpowiednim wyposażeniem. Pamiętaj, że temperatura przy gruncie jest sporo niższa od tej na wysokości dwóch metrów. By uniknąć zagrożenia dla zdrowia, potrzebować możesz ciepłego puchowego śpiwora i ogrzewacza chemicznego. W aptece lub sklepie sportowym za niewielkie pieniądze możesz zaopatrzyć się w lekką folię NRC (koc ratunkowy), która ochroni cię przed utratą ciepła. Dodatkowo możesz się ogrzać przy rozpalonym ognisku, pijąc gorący napój.

Jakie są największe plusy i minusy podróżowania autostopem? Dajcie znać w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak złapać autostop?
Następny artykułJak podróżować autostopem po Polsce?

Michał Osienkiewicz - absolwent Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, filolog i dziennikarz. Przez kilka lat związany z serwisami dziennikarstwa obywatelskiego, a następnie z „Gazetą Wyborczą”, gdzie pracował jako reporter. Maniak mediów i informacji. Współpracownik kilku organizacji pozarządowych, reprezentant Polski na międzynarodowych konferencjach Unii Europejskiej. Globtroter i wytrwały autostopowicz, który wierzy, że podróżować można nawet z pustym portfelem. Zafascynowany gościnnością mieszkańców Bliskiego Wschodu autor fotobloga podróżniczego XploreTurkey.blogspot.com.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Jeszcze jako licealista nauczyłem się, jak wykorzystać debiutujące w Polsce tanie linie lotnicze do podróżowania z pustymi kieszeniami. Za bilety do Brukseli zapłaciłem dwa grosze, za zobaczenie na własne oczy Stonehenge dwa złote, a za wyprawę do Niemiec, Hiszpanii i Portugalii – poniżej „stówy”.

Okres studiów na tureckim uniwersytecie w Adanie wykorzystałem do odkrywania uroków Anatolii. Podróżowałem autostopem od zachodnich metropolii po kurdyjskie wioski namiotowe. Spałem pod gołym niebem i w ubogich izbach, na pustyni i w górach, na zamku i w syryjskim pałacu. Poznałem ludzi, którzy mieszkali w slumsach Bombaju, którzy rowerem zjeździli Afrykę i którzy z uniesionym w górę kciukiem pokonywali trzeci z kolei kontynent.

Pisząc porady, przywołuję w myśli najlepsze wspomnienia, z których wydobywam to, co najbardziej praktyczne. Jeżeli uważasz, że są poważne przeszkody, które uniemożliwiają Ci podróżowanie, zgłoś się do mnie – wyjaśnię, dlaczego się mylisz!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here