Do najpopularniejszych programów wyjazdowych należy niewątpliwie LLP-Erasmus. To program, który został uruchomiony przez Komisję Europejską blisko 25 lat temu i pozwolił wyjechać na kilka miesięcy studiów zagranicznych już blisko 2 milionom młodych ludzi. Założeniem wyjazdu jest zdobywanie praktycznej wiedzy i umiejętności, poznawanie nowej kultury i języka. W ramach programu otrzymuje się stypendium, które ma służyć wyrównaniu różnicy w kosztach studiowania.
Erasmus to doskonała okazja do podróżowania. Mając swoją stałą bazę noclegową w zagranicznej miejscowości, możemy stopniowo poznawać nie tylko okolicę, ale także inne miasta, a nawet kolejne, położone w pobliżu, kraje. Przed wyjazdem warto zabezpieczyć trochę własnych środków finansowych, ponieważ stypendium może nie wystarczać na wszystko.
Oczywiście brak dużych pieniędzy nie jest przeszkodą – warto wypróbować tanich wypraw backpackerskich i autostopu, na które nie tylko niewiele wydamy, ale które mogą okazać się prawdziwymi przygodami. Ponadto uczelnie zagraniczne bardzo często organizują wycieczki dla studentów Erasmusa lub mogą pośredniczyć w przygotowaniu wyjazdu z inicjatywy młodych ludzi.
Jeżeli uczelnia jest wystarczająco elastyczna i umożliwia wybór dni, w których będziemy uczestniczyć w zajęciach. Zorganizujmy swój tydzień tak, by mieć jak najdłuższe okresy wolnego czasu – trwający 3 lub 4 dni „długi weekend” w każdym tygodniu otworzy nam drogę do ciekawych wojaży. Po zakończeniu swojego programu warto też zostać w kraju przez przynajmniej kilka dodatkowych dni i również ten czas wykorzystać na podróżowanie.
Kolejnym programem, z którego coraz częściej korzystają młodzi Polacy, jest Wolontariat Europejski EVS (European Voluntary Service). Akcja, będąca częścią programu „Młodzież w działaniu”, polega na podjęciu pracy w charakterze wolontariusza w zagranicznej organizacji pozarządowej. Najłatwiej wyjechać do krajów Unii Europejskiej, ale możliwa jest nawet wyprawa do Ameryki Południowej czy Azji.
W czasie programu otrzymuje się tzw. „kieszonkowe”, które z powodzeniem możemy przeznaczyć na podróże. Co ważne, wyjeżdżający na EVS pokrywa maksymalnie 10% kosztów lotu do kraju swojej organizacji. Pracuje się w pełnym wymiarze godzin, ale można wyszukać taki projekt, którego założeniem jest aktywność w wielu rejonach. Do podróżowania wykorzystamy wszystkie weekendy oraz dodatkowe 2 dni wolnego, które należą nam się w każdym miesiącu.
Także jako członkowie organizacji AIESEC możemy wyjechać na wolontariat lub na praktyki zawodowe do jednego z wielu krajów świata. Podejmuje się wtedy współpracę z zagranicznymi przedsiębiorstwami lub organizacjami, które zaangażują nas w działalność menedżerską, techniczną lub edukacyjną. Na podróże warto wykorzystać okresy wolne od pracy, np. weekendy i święta państwowe. Warto też utrzymywać dobre stosunki ze swoimi przełożonymi i ustalić z nimi dodatkowy czas wolny.
Czy korzystaliście kiedyś z programu wyjazdowego dla studentów? Jakie są Wasze wrażenia? Dajcie znać w komentarzu.