Zanim przystąpimy do rozmowy z szefem o podwyżce musimy rozważyć, czy na nią zasługujemy. Chcemy być traktowani poważnie przez naszego pracodawcę, zatem musimy zdawać sobie sprawę, że prośba o awans finansowy po miesiącu pracy negatywnie wpłynie na nasz wizerunek.
O podwyżkę powinniśmy ubiegać się po upływie odpowiedniego czasu na zdobycie wystarczającego zasobu doświadczenia na powierzonym nam stanowisku. Gdy jesteśmy już zatrudnieni rozpoczynamy proces zbierania informacji o specyfice pracy w danym miejscu, zakresie obowiązków, jakie nam powierzono. Gdy już przejdziemy czas próby i znamy doskonale nasze zadania, wówczas możemy w pełni rozwinąć swój potencjał pokazując, na co nas stać. Sukcesy, jakie osiągniemy na danym stanowisku stanowią niezwykle cenny argument w rozmowie o podwyżkę.
Warto zdawać sobie sprawę, że rozmowa z pracodawcą o podwyższeniu wynagrodzenia stanowi negocjację. W interesie pracodawcy leży efektywność i zadowolenie pracownika, lecz chciałby osiągnąć je jak najniższym kosztem. Pracownikowi z kolei zależy na jak najwyższym wynagrodzeniu za wykonywaną pracę. Strony negocjacji w czasie rozmowy przedstawiają swoje argumenty i próbują dojść do porozumienia, które usatysfakcjonuje wszystkich.
Rozmowę z pracodawcą należy przeprowadzić w przyjaznej atmosferze. Nie posuwajmy się do dramatycznych scen czy szantażu. Skrajne zachowania przysłonią nasze racje i szef będzie postrzegał nas w negatywnym świetle. Jeśli jesteśmy przekonani o tym, że należy nam się podwyżka zastanówmy się, dlaczego tak uważamy. Zapiszmy wszystkie argumenty, które wskazują na to, że zasługujemy na podwyżkę. Zazwyczaj wzrost wynagrodzenia wiąże się z rozszerzeniem zakresu obowiązków. Jeśli zatem w czasie pracy stale dokładano nam nowych zadań, wówczas mamy solidną podstawę, by wnioskować o podwyżkę. Wśród innych zmian, stanowiących cenne argumenty w negocjacjach należą: wydłużony czas pracy, długi staż, zwiększenie odpowiedzialności na piastowanym przez nas stanowisku, wzrost efektywności, uzyskanie dodatkowej specjalizacji lub nowych kwalifikacji.
Wnioskując o podwyżkę, nie powołujmy się na podwyżki, jakie dostali inni pracownicy czy naszą trudną sytuację finansową. Pracodawcę interesuje tylko to, czy jesteśmy efektywnym pracownikiem i czy wzrost wynagrodzenia wpłynie motywująco na naszą pracę. O rozmowie należy uprzedzić pracodawcę, następnie przeprowadzić ją w miłej i profesjonalnej atmosferze, wreszcie zakończyć bez przesadnie emocjonalnych reakcji, bez względu na wynik negocjacji. W czasie rozmowy powinniśmy być przekonani o własnych racjach, postawa i wiara w słuszność własnych argumentów, z pewnością wzmocnią naszą pozycję w czasie negocjacji.
Rozmawialiście kiedyś ze swoim przełożonym o podwyżce? Czy udało się Wam przekonać swojego szefa do przyznania tejże podwyżki?