Jeśli więc chcemy korzystać z kosmetyków przez długi czas, musimy zadbać o sposób ich przechowywania. Dotyczy to również lakierów do paznokci, tak uwielbianych przez wiele kobiet.

Najlepszym miejscem do przechowywania lakierów do paznokci, podobnie jak innych kosmetyków, jest lodówka. Warto przeznaczyć jedną półkę czy szufladę tylko na kosmetyki. Myślę, iż domownicy, po początkowym zaskoczeniu bądź ataku śmiechu, zrozumieją i się przyzwyczają do obecności takich rzeczy w lodówce.

lakier do paznokciFot. photoxpress.com

Lodówka jest świetnym miejscem do przechowywania, bowiem dzięki niskiej temperaturze lakiery zachowują świeżość przez dłuższy czas. Schłodzony lakier lepiej rozprowadza się na paznokciach, więc samo malowanie nie będzie takie czasochłonne.

Lakier można również przechowywać w chłodnej spiżarce, jednak niestety nie w każdym domu się takowa znajduje.

A co zrobić, jeśli lakier już stężał? Czy jest już za późno i czy jedynym wyjściem jest wyrzucenie go do kosza? Absolutnie nie. Można go jeszcze uratować.

1. Jeśli jednak lakier już stężał, np. pod wpływem słońca, to można go zanurzyć we wrzątku. Dzięki takiej gorącej kąpieli lakier wróci do pierwotnej postaci.

2. Do zgęstniałego lakieru można dolać rozpuszczalnik do lakierów (można go kupić w sklepie internetowym). Wystarczy wlać 2 krople, wymieszać i już. Ilość kropel zależy od gęstości lakieru. Im bardziej zgęstniały lakier, tym więcej kropel rozpuszczalnika.

Uwaga!

Można też dolać do zgęstniałego lakieru troszkę zmywacza do paznokci. Ten sposób jednak niszczy płytkę paznokcia, więc nie należy go nadużywać.

Jak Wy przechowujecie swoje lakiery, aby przedłużyć ich trwałość? Wypowiedzcie się w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak przechowywać, gdzie trzymać biżuterię?
Następny artykułJak przechowywać ugotowany makaron?

Sabina Sosnowska – urodzona pedantka, fanka ładu i porządku. Pracowała jako asystentka w firmie kosmetycznej i asystent kierownictwa w firmie ogrodniczej. Studiuje zarządzanie. Kocha wieś i zdrowy tryb życia. W serwisie Spec.pl podpowiada jak prowadzić dom i propaguje wizerunek „nowoczesnej pani domu”, czyli house manager.

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Sprzątam od dziecka. Choć to ciężka praca, nie uważam jej za przykry obowiązek,  wręcz przeciwnie, uwielbiam cały proces doprowadzania domu do porządku. Wiele osób śmieje się, że mam swoje ulubione sposoby składania ręczników, pościeli czy ubrań, a ja jestem z tego dumna. Czasami wyjmuję wszystko z szafy i układam od nowa tylko po to, aby z przyjemnością spoglądać na efekt.

Lubię gotować, a przede wszystkim jeść. Mieszkam na wsi, gdzie mam swój warzywnik, ogród, oczko ze złotymi rybkami oraz sad. Dzięki temu mogę przygotowywać różne pyszności (kompoty, przetwory i musy) i dzielić się nimi z najbliższymi.

Mogłoby się wydawać, że jestem nudną „kurą domową”. Nic z tych rzeczy. Prowadzę dość ciekawe i różnorodne życie. Studiuję, pracuję, bawię się. Współpracuję ze studencką gazetą, działam w kole naukowym, a nawet piszę książkę, bo obiecałam to mojej przyjaciółce. Moich przyjaciół uwielbiam i skoczyłabym za nimi w ogień.

Wśród moich koleżanek lansuję modę na bycie nowoczesną panią domu. Nowoczesną, czyli taką, która ma swoje sprawy (pracę, studia, itp.), która jest zorganizowana i zadbana, która rozdziela obowiązki, a nie próbuje być „siłaczką”, która po prostu z radością podchodzi do domowych spraw. I dba o to, aby mieć czas również dla siebie.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here