Czy jest więc możliwe smażenie bez tłuszczu? Otóż tak!
Po pierwsze, warto zainwestować w odpowiednią patelnię czy garnek, na której smaży i dusi się mięso w sosie własnym. Naczynia z wysokogatunkowej stali oraz naczynia pokryte nieprzywieralnymi powłokami pozwalają właśnie na przygotowanie potraw bez dodatkowego tłuszczu.
Również patelnie pokryte teflonem są świetnym rozwiązaniem dla osób, które dbają o swoje zdrowie. Taką patelnię trzeba jednak odpowiednio dobrze rozgrzać przed użyciem. Nie wolno też stosować do nich metalowych łyżek i łopatek, a jedynie drewniane czy też specjalne do teflonu.
Zdrowe smażenie, bez tłuszczu, możliwe jest także na grillu, przede wszystkim elektrycznym, oraz na patelniach grillowych. Dzięki wysokiej temperaturze skraca się czas smażenia, a dzięki odpowiedniej budowie, wytapia się tłuszcz z potraw.
Co jednak zrobić, jeśli nie mamy w domu teflonowej patelni czy też elektrycznego grilla? Radzimy sobie w inny sposób. Najpierw musimy rozgrzać patelnię. Na gorącą patelnię wsypujemy garść soli. Kiedy ziarenka soli zaczną w charakterystyczny sposób skwierczeć, to wtedy je usuwamy (np. zsypujemy albo pomagamy sobie ściereczką czy papierowym ręczniczkiem – należy uważać, bo patelnia jest gorąca!). Kiedy już usuniemy zbędną sól, możemy rozpocząć smażenie. Ryba czy mięso już nie będą przywierać do dna patelni.
Dobre gatunkowo mięso i ryby można też ułożyć na porządnie rozgrzanej patelni i smażyć. Wprawdzie na początku trochę przywrą i zbrązowieją, ale po chwili z łatwością będzie można je odkleić do dna.
Czy znacie inne sposoby na smażenie bez tłuszczu? Dajcie znać w komentarzu.