Montaż instalacji powinien zostać przeprowadzony według projektu wykonanego w oparciu o wytyczne projektanta-elektryka sieciowego. Jeżeli planujemy ubezpieczyć dom przed skutkami burzy – prawdopodobnie będziemy musieli przy montażu skorzystać z usług ekipy z odpowiednimi uprawnieniami, która wyda nam niezbędne dokumenty służące do oceny ryzyka ubezpieczeniowego. Można również samodzielnie, na etapie budowy domu wykonać taką instalację, gdyż jest ona jedną z prostszych. Jak się za to zabrać?
-
Krok pierwszy
Prace ziemne i wykonanie uziomu
Montaż uziomu czy bednarki z uziemieniem można wykonać już na etapie posadowienia budynku i wykowania fundamentów. Nie będziemy musieli potem wykonywać prac ziemnych i na powrót rozkopywać ogrodu. W tym celu można zastosować tzw., bednarkę – opaskę stalową biegnącą wokół fundamentów i przyspawaną do prętów nośnych fundamentów. Następnie zalewa się fundament betonem – zaś bednarkę wywija się ją do góry. Opaska stalowa powinna biec po całym obwodzie fundamentów i wystawać na narożach budynku, po jego przekątnych. Jeżeli wykonujemy piorunochron w domu już użytkowanym możemy jako uziom zastosować wbite w grunt pionowo pręty z uziemieniem. Spotyka się też metalowe rurociągi pełniące rolę uziomu o małej oporności – maksymalnie 30 omów. -
Krok drugi
Instalacja wykonana na dachu
Prace na dachu można spokojnie połączyć z założeniem na niego piorunochronu. Jeżeli chcemy zastosować instalację odgromową ze zwodów poziomych, przewody zwodów montujemy przy pomocy specjalnych wsporników wzdłuż kalenicy i dwóch równoległych do niej krawędzi dachu lub wokół całej powierzchni dachu płaskiego. Warunkiem jest niepalne pokrycie dachu. Wsporniki do zwodów poziomych są krótkie, lecz ich montaż wymaga często trwałego połączenia z połacią dachową (wwiercanie się np. w dachówkę). Dodatkowo wystające metalowe elementy dachu (kominy, maszty antenowe itp) należy podłączyć do zwodów lub chronić oddzielnie za pomocą zwodów pionowych. Jeżeli chcemy założyć instalację aktywną, z jednym lub dwoma masztami, będziemy mieli znacznie mniej pracy. Potrzebny będzie tylko jeden wspornik stalowy (maszt rurowy) o wysokości 40 cm, który utrzymuje głowicę. Maszt powinien wystawać około 2 m ponad najwyższy element na dachu.
Czy tego rodzaju prace zwykle zlecacie fachowcom czy wykonujecie sami? Dajcie znać.