Jaskra, chociaż kojarzy się jako choroba dorosłych, może także dotykać dzieci. Nazywana jest wtedy jaskrą wrodzoną. Uznaje się, że doszło do nieprawidłowego rozwoju struktury w oku, która nazywa się kątem przesączania. Pacjentami zdecydowanie częściej są chłopcy.

Najbardziej typowym objawem jaskry wrodzonej są duże oczy u dziecka. Rodzice często cieszą się, bo oczy sprawiają wrażenie dużych i ładnych. Niestety w okulistyce nazywa się taki stan wolooczem. Oczywiście, nie można popadać w panikę, bo nie każde duże oczy u dziecka są objawem choroby. Warto zwrócić natomiast uwagę, czy u dziecka nie występują dodatkowe symptomy, które mogą przemawiać za jaskrą. Należą do nich: łzawienie, unikanie przez dziecka światła, zaciskanie powiek, zezowanie. Czasami patrząc na oczy dziecka z jaskrą ma się wrażenie, iż są one jak za mgłą.

Powszechnie dość dobrze znany jest fakt, iż w przebiegu jaskry pojawiają się ataki choroby. Należy doprecyzować, że tak wygląda jaskra z zamkniętym kątem przesączania. Częściej odnotowuje się ją u kobiet w średnim wieku z predyspozycją genetyczną. Czynnikiem zwiększającym ryzyko rozwoju choroby może też być nadwzroczność.

Jak wygląda ostry atak jaskry?

Dana osoba nagle odnotowuje u siebie spadek ostrości wzroku, określa się to czasami jako przymglone widzenie. Jej oko, w którym toczy się choroba, jest czerwone. Pacjent może mieć wrażenie, że widzi tęczowe koła. Dodatkowo pojawić się może silny ból oka, który promieniuje do skroni, do ,może współistnieć także z bólami głowy.

Niektórzy pacjenci mogą zgłaszać nudności lub wymiotować. W tym wypadku konieczne jest jak najszybsze zbadanie chorego przez lekarza okulistę i rozpoczęcie leczenia. Lekarz okulista zwróci uwagę podczas badania pacjenta na jego źrenice. W oku chorym źrenica jest szeroka i sztywna, co oznacza, że nie zmniejsza swojej średnicy pod wpływem światła. Wykonuje się także badania oceniające kąt przesączania, który jest zamknięty, mierzy się ciśnienie w gałce ocznej.

Wydawałoby się, zatem, że skoro ataki jaskry są tak dramatyczne, to nie da się ich nie dostrzec, zatem jaskra powinna być zawsze szybko wykryta. Niestety, tak się nie dzieje. Opisany atak jaskry dotyczy tylko sytuacji, gdy kąt przesączania w oku ulega zamknięciu. Znacznie częściej natomiast w populacji mamy do czynienia z jaskrą otwartego kąta. Dotyka ona zwykle osób po 40 roku życia. Czynnikiem ryzyka może być występowanie choroby w najbliższej rodzinie pacjenta. Podwyższone ciśnienie wewnątrzgałkowe może być traktowane jako czynnik ryzyka jaskry, ale istnieją też przypadki jaskry, kiedy utrzymuje się ono w granicach normy.

Jaskra otwartego kąta niestety przebiega podstępnie, rozwija się, a nie daje długo objawów. Bywa, że wykrywa się ją przypadkowo. Symptomami choroby są: pojawiające się zaburzenia w polu widzenia pacjenta – mroczki, mroczki łukowate, schodki, kliny. Początkowo zmiany są subtelne i dana osoba nie odczuwa, że widzi gorzej.

Każdy pacjent, który ma jaskrę lub u którego się ją podejrzewa oraz osoby zaliczane do grup ryzyka z powodu występowania choroby w rodzinie, powinny przebywać pod opieką okulisty. Niezbędne jest także wykonanie badań, które pozwolą ocenić i zobrazować pole widzenia pacjenta. Warto zmierzyć ciśnienie wewątrzgałkowe u takiej osoby. Bezdyskusyjny jest obowiązek zobrazowania tarczy nerwu wzrokowego.

Czy znacie kogoś, kto cierpiał na tę chorobę? Jakie leczenie zastosowano? Wypowiedzcie się.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułOdmiedniczkowe zapalenie nerek – objawy, leczenie
Następny artykułJak prać firanki?

Karolina Kalicka – lekarz medycyny. Ukończyła Wydział Lekarski z Oddziałem Anglojęzycznym na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie. Chciałaby specjalizować się w internistyce. Miłośniczka teatru szekspirowskiego i pływania.



Nasz specjalista pisze o sobie:

Mam wiele wspólnego z żywiołem, jakim jest woda. Potrafię powoli, starannie, sumiennie i wytrwale pracować, niczym kropla deszczu, która drąży skałę. Dzięki konsekwencji i systematyczności ukończyłam w tym roku studia na wydziale lekarskim.

W relacjach towarzyskich daję się poznać jako gejzer radości, uśmiechu, energii. Uwielbiam  szaleństwa na parkiecie oraz basen, gdzie czuję się jak ryba w wodzie. Bardzo podoba mi się hiszpański język i temperament, a wakacje najchętniej spędzałabym otulona falami ciepłego morza. Choć czasami moje życie przypomina rwący górski potok, w zaciszu domowym jestem spokojna niczym tafla jeziora.

Najbardziej cenię sobie miłość, rodzinę i – oczywiście – zdrowie. Marzę o ambitnych wyzwaniach i dalekich podróżach po oceanach świata… najlepiej z czekoladą w dłoni, bo mam do niej absolutną słabość.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here