Każda kobieta ma inny cykl owulacyjny. Niektóre panie mają niezwykle regularne miesiączki, inne zaś bardzo niestabilne. Regularność pojawiania się okresu zmienia się także pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak stres, dieta, choroba. Czy przy takiej zmienności możemy mieć pewność, że ryzyko zajścia w ciążę w czasie miesiączki nie istnieje?
W rzeczywistości zapłodnienie w czasie menstruacji nie powinno nastąpić. Szczególnie w przypadku, gdy cykle są regularne, zaś miesiączka wydłużona, takie prawdopodobieństwo jest niewielkie. Jeśli jednak współżycie ma miejsce w 6, 7 dniu cyklu to ryzyko zajścia w ciążę rośnie. Przedłużające się krwawienie nie oznacza, że jesteśmy tak samo bezpieczni, jak w pierwszych dwóch dniach miesiączki. Istnieje, zatem możliwość zapłodnienia w ostatnich dniach przedłużającego się okresu.
Jeśli chcemy stosować naturalne metody antykoncepcji, opierające się na identyfikacji płodnych i niepłodnych dni, musimy przygotować się na skrupulatną obserwację własnego ciała. Codzienne, wnikliwe badanie temperatury ciała i lepkości śluzu pochwowego oraz baczne obserwowanie naszego ciała, pozwoli nam zyskać umiejętność szacunkowego określenia dni płodnych i niepłodnych. Należy jednak jasno powiedzieć, iż naturalna antykoncepcja nie usuwa ryzyka zajścia w ciążę, lecz tylko je ogranicza.
Panie, które decydują się na uprawianie seksu bez zabezpieczenia w czasie miesiączki, powinny wiedzieć, że nie każde krwawienie jest miesiączką. U niektórych kobiet pojawia się krwawienie śródcykliczne. Jeśli nie prowadzimy kalendarza, w którym notujemy czas występowania miesiączki, możemy pomylić krwawienie z miesiączką. Musimy wiedzieć, że krwawienie śródcykliczne ma miejsce w czasie największej płodności i w żaden sposób nie chroni nas przed ciążą.
Dlaczego szukacie takich informacji? Czy okazały się pomocne?