Dodatkową zaletą zastosowania tej diety jest szansa na rozwój tolerancji danego składnika pokarmowego, który przed jej zastosowaniem był alergenem. Ważne jest też zapobieganie polialergii, zwłaszcza u osób, których organizm często reaguje reakcją nadwrażliwości na wiele czynników- nie tylko pokarmowych, ale i środowiskowych. Jeden z rodzajów diety eliminacyjnej to dieta oligoantygenowa, która pozwala na zidentyfikowanie alergenu, który jest przyczyną zachodzących w organizmie reakcji nadwrażliwości.
Wprowadzenie tego rodzaju diety niesie jednak ze sobą pewnego rodzaju ryzyko. Należy pamiętać, że nie można na własną rękę rezygnować z pokarmu, zawierającego składnik, na który jesteśmy uczuleni. Często występującym alergenem, już u niemowląt jest białko mleka krowiego. To powoduje, że niemowle nie może spożywać mleka krowiego ani przetworów mlecznych, zawierających takie białka. W przypadku niemowląt zawsze kontaktujemy się z lekarzem i to on zaleca określone odżywki, które zastępują pokarmy, których nie możemy podać. Jednak jeśli alergia pojawiłaby się u osoby dorosłej, myślę, że przynajmniej 60% osób odstawiłaby mleko, przetwory mleczne bez żadnej konsultacji z lekarzem czy dietetykiem.
I tutaj właśnie pojawia się problem. Należy zwrócić uwagę na to, że w mleku, przetworach mlecznych oprócz białek mleka krowiego, występują inne składniki pokarmowe- białka, tłuszcze, węglowodany oraz witaminy, makro- i mikroelementy, wśród nich bardzo ważnym składnikiem jest wapń. Wraz z podażą tych skłądników, dostarczamy do organizmu określoną ilość kalorii, a co za tym idzie energii, wykorzystywanej przez organizm do wielu procesów, niezbędnych do życia. Rezygnując więc z mleka i przetworów mlecznych musimy wprwadzić do naszej diety nowe składniki albo zwiększyć ilość tych, które już są, aby nie zmieniła się ilość kalorii, które dostarczamy do organizmu oraz abyśmy dostarczali wszystkie składniki pookarmowe we właściwych ilościach mimo braku nabiału w naszym jadłospisie. Wymaga to dokładnych obliczeń, więc warto, aby doświadczony dietetyk ustalił nam tą dietę.
Nie można dopuścić do sytuacji, kiedy unikając spożywania alergenu wraz z pokarmem, tym samym łagodząc objawy alergii, doprowadzamy do innych, często dużo bardziej poważniejszych schorzeń wywołanych brakiem lub niedoborem witamin, składników mineralnych czy innych składników pokarmowych.
Byliście/ jesteście na diecie eliminacyjnej? Jak się czujecie? Jakie wady i zalety byście podali? Podzielcie się opiniami.
