Nie ma przeciwwskazań, aby zdrowo, racjonalnie odżywiająca się mama, wykarmiła jednocześnie dwoje dzieci. Oczywiście, jest to duże obciążenie dla organizmu kobiety, ale bliźnięta potrzebują mleka matki. Decyzja co do sposobu karmienia dzieci zawsze należy do mamy. Niektóre panie dokarmiają maluszki mlekiem modyfikowanym, inne od razu sięgają wyłącznie po mieszanki. Z pewnością trzeba będzie dużo samozaparcia, cierpliwości i dobrej organizacji, aby nakarmić dwoje dzieci.
Każda mama, nie tylko bliźniaków, musi nauczyć się przystawiania do piersi. Pierwsze próby nierzadko są nieudane. Również maluszki muszą nauczyć się ssać. W szpitalu kobieta ma zazwyczaj możliwość skorzystania z porad położnej, a nawet doradcy laktacyjnego. To jest bardzo dobry czas na naukę i przećwiczenie różnych pozycji do karmienia. Mamy bliźniąt zazwyczaj karmią dzieci jedno po drugim. Na pewno służy to na początku wytrenowaniu poprawnego przystawiania, ale niestety jest czynność niezwykle czasochłonna. Maleństwa potrzebują dość dużo czasu, aby się najeść i jeszcze poleżeć przy mamie. Panie, które urodziły jedno dziecko, często skarżą się na wiele godzin spędzanych na karmieniu. W przypadku bliźniąt należałoby pomnożyć ten czas razy dwa, przyjmując przy tym optymistyczną wersję, że jedno z dzieci czeka cierpliwie, aż jego brat/siostra skończy jeść. Niestety zwykle oba bliźnięta czują głód i nie uznają czekania. Prędzej czy później, mamy dwojga dzieci do karmienia, decydują się na jednoczesne podanie piersi rodzeństwu.
Podczas karmienia kobieta musi obserwować maluszki. Prawdopodobnie będą ssać w różnym tempie, więc zakończenie posiłku przez jedno dziecko nie będzie jednoczesne z najedzeniem się drugiego. Maleństwo wolniej ssące i słabiej przybierające na wadze, wymaga częstszego i dłuższego przystawiana do piersi. Należy również pilnować, aby bliźnięta zmieniały pierś podczas następnego karmienia. Niewskazane jest ssanie tylko z jednej, tej samej piersi.
Uwaga!
Mama bliźniaków musi dużo czasu poświęcać na odpoczynek, a także zwracać uwagę na treściwość i jakość zjadanych produktów.
Znacie mamy bliźniąt albo same macie bliźniaki? Jak sobie radzicie z dwoma pociechami naraz? 🙂