Niezbędnym meblem jest oczywiście łóżeczko – dla mniejszych ze szczebelkami, dla większych (od około trzeciego roku życia) specjalny tapczanik. Przy zakupie zawsze powinniśmy kierować się atestami, tylko wtedy będziemy mieli pewność co do jakości łóżka i materaca. Należy również pamiętać o jego odpowiednim ustawieniu w pokoju – najlepiej z dala od kaloryfera oraz nie na linii okno – drzwi, ze względu na ryzyko przeciągu. Rozgrzany kaloryfer może przeszkodzić w spokojnym śnie, dobrze jest więc przykręcać go na noc, a na obramowaniu łóżeczku rozwieszać zwilżone pieluchy tetrowe. Z poduszką nie ma co się spieszyć. Przez kilka pierwszych miesięcy maluszkowi jest wygodnie na samym materacu. Niezmiernie ważne jest również okrycie dziecka. Latem wystarczy cienki kocyk ubrany w poszewkę, sama poszewka lub tetra, w chłodniejsze miesiące można ubrać cienką kołderkę. Niektóre maluszki lubią spać w specjalnych śpiworach i otulaczkach. Zawsze jednak trzeba uważać, aby maluch się nie przegrzewał.
Aby skontrolować, czy dziecku jest wystarczająco ciepło lub czy się nie spociło, należy sprawdzać skórę na karczku. Powinna być ciepła i sucha. Spocenie wymaga zdjęcia jednej warstwy lub przebrania. Najlepiej, aby ubranka były wygodne, przewiewne, wykonane z bawełny. Zbyteczne i uwierające są wszelkie falbanki, kołnierzyki oraz zatrzaski na plecach. Jeśli piżamka lub inny ciuszek mają wszytą gumkę, nie może być zbyt ciasna. Równie wygodnie musi być zapięta pieluszka, odpowiedniej długości śpiochy oraz kaftaniki z usuniętymi metkami.
Równie ważne, co łóżeczko i ubranka, jest dodatkowe wyposażenie dziecięcego pokoju. Zawsze powinna znajdować się w nim mała lampka, niezbyt mocno oświetlająca pokój. Gdy dziecko przebudza się w nocy, ostre światło mogłoby jeszcze bardziej utrudnić zaśnięcie. Podczas karmienia piersią przyda się nie tylko delikatne oświetlenie, ale też wygodny fotel.
Uwaga!
Oczywiście, nic nie stoi na przeszkodzie, aby umilić maluszkowi miejsce, w którym zasypia. Niektórym szkrabom łatwiej jest usnąć w towarzystwie licznych zabawek. Trzeba jednak pamiętać, aby nie wkładać do łóżeczek maleńkich dzieci pluszowych maskotek. Zwłaszcza w przypadku noworodków istnieje ryzyko zatkania nosa i buzi, a tym samym uniemożliwienie oddychania.
Macie jakieś inne sposoby na uprzyjemnienie dziecku snu? Wasze dzieci śpią dobrze i spokojnie? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.