Spróbuj wypracować sobie swój własny styl robienia notatek. Każdy z nas ma swoją indywidualną metodę zapamiętywania. Zastanów się, w jaki sposób najszybciej przyswajasz wiedzę, a co ci utrudnia ten proces. Mnie zawsze dużo łatwiej się uczyło, gdy miałam zrobione notatki i podkreślone nakreślaczem najważniejsze fragmenty tekstu. Natomiast mój kolega po prostu czytał książkę. Reasumując, stwórz sobie model robienia notatek, który ułatwi ci zapamiętywanie informacji.
Poniżej przedstawię ci kilka moich rad, dotyczących robienia notatek z wykładów:
– notowałam linijka pod linijką. I wszystko było dobrze do czasu, gdy wykładowca wrócił do omawianego wcześniej zagadnienia. Kilka dodatkowych uwag i do moich notatek wkradał się chaos. Rozwiązaniem problemu okazało się zostawianie, co klika stron jednej, pustej kratki, przeznaczonej na takie informacje. Wystarczyło tylko we wcześniejszym tekście we właściwym miejscu wstawić liczbę. A na wspomnianej wyżej kartce zapisać dodatkową informację;
– pisząc notatki w miarę możliwości używałam własnych słów. Dotyczyło to szczególnie definiowania nowych pojęć czy zjawisk. Nie jest tajemnicą, że naukowy żargon często bywa trudny do zrozumienia, nie wspominając o zapamiętaniu. Poza tym nanosiłam w nawiasach sporo własnych uwag, powiązanych w jakiś sposób z omawianym temat;
– w moich notatkach było dużo wykresów, schematów, tabel czy innych skrótowych form, które ułatwiały później zapamiętywanie treści wykładów. Wynikało to z faktu, że zawierały one najważniejsze informacje. Poza tym unikałam długich opisówek. Po prostu od myślników, notowałam to, co uważałam za najważniejsze;
– starałam się, aby moje notatki były przejrzyste i zrozumiałe. I nie mam tu na myśli charakteru pisma, choć jego czytelny charakter ułatwia uczenie się. Chodzi mi o zachowanie hierarchii wykładu.
Czy znacie jakieś sposoby na robienie dobrych notatek? Wypowiadajcie się w komentarzach.