Czego nie wolno więc robić podczas krytykowania?
1. Atak, krzyk – nie wolno podnosić głosu, uderzać w stół, czy hałasować w inny sposób, gwałtownie gestykulować. Zastraszanie pracownika nie wniesie niczego dobrego do dyskusji.
2. Lekceważenie – nie wolno dawać do zrozumienia, że błąd był do przewidzenia, że nikt nie spodziewał się niczego więcej, że pracownik jeszcze nigdy niczego nie zrobił dobrze. Niedopuszczalny jest też lekceważący i jednocześnie pobłażliwy ton, sugerujący, że pracownik jest zupełnie do niczego, ale szef toleruje go, bo jest litościwy.
3. Krytykowanie na forum – absolutnie nie wolno nikogo krytykować przy wszystkich. Na forum można tylko chwalić, a błędy pracownika wraz z nim samym wędrują do gabinetu szefa i tam dopiero ma miejsce rozmowa na ich temat. Krytykowanie na forum może być formą mobbingu lub do niego doprowadzić.
4. Krytyka bez uzasadnienia – firma po to zatrudnia fachowców, by korzystać z ich opinii. Czasem błąd nie jest błędem, jest po prostu innym podejściem do sprawy. Trzeba rozmawiać i wymieniać doświadczenia. Na początku powinno zawsze paść pytanie „Dlaczego to zostało rozwiązane w taki sposób?”, albo „Czy nie byłoby lepiej rozwiązać czegoś w inny sposób?”. Jeśli szef mimo wszystko będzie uważał, że należy rzecz poprowadzić inaczej, musi podać uzasadnienie. Wtedy pracownik będzie wiedział, co robi, dlaczego tak robi i będzie potrafił kontynuować działania według wskazań przełożonego nie narażając się na kolejną krytykę.
5. Argumenty osobiste – krytyka powinna dotyczyć tylko i wyłącznie pracy i to jej krytykowanej części. Nie można też wylewać na pracownika żalów za jego wcześniejsze potknięcia. Nie należy absolutnie doszukiwać się wpływu wyglądu pracownika na powstały błąd czy jego zachowania, a już ogóle niedopuszczalne jest odwoływanie się do rodziny pracownika, czy jego pochodzenia. Oczywiście wyjątkiem jest tutaj praca związana z wyglądem, czy zachowaniem pracownika – tu jednak wymagana jest szczególna delikatność przy krytykowaniu, ponieważ dotykamy bardzo osobistych spraw.
6. Generalizacja – należy wystrzegać się słów „zawsze” i „nigdy”. Skupiamy się na „teraz” i „tym razem”.
7. Zabawa czyimś kosztem – odpytywanie pracownika z podstawowej wiedzy teoretycznej jest często podyktowane zwykłym okrucieństwem i próbą poniżenia poprzez zasugerowanie braku podstaw do wykonywania swojej pracy lub wątpliwości, czy pracownik te podstawy posiada. Może też zdarzyć się próba udowodnienia, że pracownik nie jest na czasie i przepytywanie go z najnowszych zdobyczy wiedzy. To również nie powinno mieć miejsca. Szef może powiedzieć, że usłyszał o jakiejś nowej wiedzy w danym zakresie i w związku z tym coś chce zmienić. Powinien pozwolić pracownikowi zapoznać się tą wiedzą i wtedy porozmawiać.
Pamiętaj! Siła krytyki tkwi w jej klarowności.
Zadawaj dużo pytań, przedstaw swój punkt widzenia i określ, czego wymagasz. Upewnij się, że wiesz, co mówisz i znasz problematykę, o której rozmawiasz. Nie ma nic gorszego od szefa, który krytykuje dla zasady, aby tylko udowodnić, że jest szefem i ma do tego prawo, a tak naprawdę nie ma pojęcia o temacie.
Zdarzyło się Wam kiedyś zostać skrytykowanym przez swojego szefa? A może sami kiedyś skrytykowaliście któregoś ze swoich pracowników?
