Przedsiębiorstwa zawierają różnego typu umowy z kontrahentami. Zdecydowana większość z nich ma charakter odpłatny, zdarzają się jednak kooperanci, którzy najogólniej ujmując „nie spieszą” się z uregulowaniem należnej nam płatności. Nieterminowa spłata zobowiązań przez dłużnika może stanowić ogromny problem dla zachowania płynności finansowej firmy. Co zrobić ze „wspólnikiem”, który opóźnia się ze spłatą należności?
Opóźnienia w płatnościach są w obecnym czasie bardzo poważnym problemem i niejednokrotnie stają się główną przyczyną bankructw przedsiębiorstw.
Dlaczego termin jest tak ważny?
Pamiętajmy, że w czasach kryzysu, gdy niejednokrotnie mamy do czynienia ze wzrostem cen – pieniądz, który mamy do dyspozycji dziś mają większą wartość niż ten, który będziemy mogli wykorzystać dopiero za jakiś czas. Dlaczego tak jest? Jeżeli dziś mamy w kieszeni 1000 zł możemy natychmiast zrobić z nich użytek: kupić maszynę do produkcji, materiały biurowe, zainwestować lub oddać na oprocentowaną lokatę. Korzyści możemy zatem czerpać niemal natychmiast: możemy wytworzyć produkt, zaoferować usługę, uzyskać odsetki, czyli dodatkowe pieniądze z lokaty, inwestycji. Jeżeli musimy czekać na zapłatę pieniędzy, które należny jest nam partner ponosimy tzw. koszt utraconych możliwości, gdyż nie możemy za nie dokonać zakupu, ulokować ich na lokacie itd. Jednym słowem tracimy. Nie musimy zatem już bardziej przekonywać o tym, jak ważne jest terminowe uzyskiwanie należności od kontrahentów.
Dlaczego z trudem uzyskujemy należności?
Problem z nieterminową spłatą zobowiązań jest bardzo złożony. Aby go rozwiązać niekiedy trzeba sięgnąć do jego podstaw i gruntownie przemyśleć kwestię doboru kooperantów. Może się bowiem okazać, że poszukując klientów kierowaliśmy się łatwością ich pozyskania, ignorując pogłoski o niewypłacalności partnera. Poszukiwanie przyczyn problemów ze ściąganiem należności należy zatem poprzedzić rozpatrzeniem tego, z kim współpracujemy. Czasem „mniejszym złem” są dłuższe poszukiwania klientów, dostosowania ofert do specyficznych wymagań niż pozornie proste, łatwe i przyjemne transakcje kończące się trudnością w uzyskaniu zapłaty.
Co robić gdy nie chcą płacić?
Odpowiedz jest prosta: nauczmy się być asertywni! Nie obawiajmy się stanowczo dopominać o pieniądze, które przecież się nam należą! Wielu z nas na myśl o kategorycznym wzywaniu do zapłaty czuje strach, co w rezultacie sprawia, że twarde negocjacje przybierają formę: „przepraszam, że zakłócam Pański spokój, ale chciałem uprzejmie prosić”. Wychodzenie z pozycji podporządkowanej, czytaj gorszej od razu stawia nas na straconej pozycji. Nie zapominajmy, że my swoją część umowy wykonaliśmy, nie mamy więc powodów aby za wszystko przepraszać i kajać się przed nierzetelnym kontrahentem.
Czy informacje zawarte w artykule okazały się pomocne? Zapraszam do komentowania.