Wystarczy wejść w menu ustawień osobistych, wybrać opcję „Wbudowana lampa” i przestawić ją w tryb sterownika błysku. Pamiętajmy, że ta lampa musi być wyłączona, a więc przy opcji „Wbudowana lampa”, tryb ustawiamy na „–” i wybieramy odpowiedni kanał. Odpowiedni, czyli taki sam, jaki ustawimy na lampie zewnętrznej. Teraz wystarczy włączyć lampę zewnętrzną, przesunąć pokrętło z pozycji „Off” na „Remote”, wybrać kanał taki sam, jak w menu aparatu i gotowe. Należy jeszcze pamiętać, żeby włączyć wbudowaną w korpus lampę błyskową, ponieważ musi ona błysnąć, wyzwalając tym samym błysk lampy zewnętrznej. Jeśli teraz wciśniemy spust migawki, spowodujemy wyzwolenie błysku z lampy zewnętrznej.
Jeśli posiadamy któryś z korpusów Nikona, który nie ma fabrycznie wbudowanej lampy błyskowej, a więc D2X, D2Xs lub D3, to niestety, będziemy musieli zaopatrzyć się w specjalny nadajnik SU-800, który montuje się w, tak zwanej, gorącej stopce aparatu, a więc w miejscu przewidzianym na zewnętrzną lampę błyskową. Nadajnik jest nieco tańszy od lampy błyskowej (kosztuje około 1000 zł) i potrafi wyłapywać sygnał nawet z lampy, której nie widzi.
Bezprzewodowe wyzwalanie błysku jest niezwykle wygodne, a przy tym zwalnia nas z myślenia o spakowaniu do torby kabla, kiedy wybieramy się na sesję.
Co myślicie o takim rozwiązaniu? Nikon przyjazny użytkownikom? 😉 Podzielcie się opiniami.