Na rynku dostępnych jest wiele rodzajów blend, w różnych kształtach. Szczególnie polecam te z opcją 5 in 1, czyli trzy powierzchnie odbijające światło (biała, srebrna, złota), jedna przepuszczająca światło (przezroczysta) i jedna pochłaniająca światło (czarna). Wielkość natomiast zależy od rodzaju fotografii, którą zamierzamy uprawiać. Jeśli planujemy robić portrety bez pokazywania całej sylwetki fotografowanej osoby, w zupełności wystarczą nam małe powierzchnie. Są one znacznie bardziej poręczne i mogą być trzymane przez samego fotografa. Przy blendach o większych gabarytach konieczna będzie pomoc asystenta. Oczywiście, można kupić statywy, które będą trzymać naszą blendę. W studiu świetnie się sprawdzają, natomiast w plenerze wystarczy nieznaczny podmuch wiatru i nasza blenda frunie lub się przewraca. Do fotografowania całej postaci konieczna będzie duża blenda, od której można odbić tyle światła, żeby oświetlić całą postać. W studio blendy spełniają dokładnie taką samą funkcję. Jeśli nie dysponujemy wystarczającą liczbą lamp, blendy z powodzeniem nam je zastąpią. A przy tym, są dużo tańsze niż lampa błyskowa.

A teraz o tym, dlaczego blendy występują w różnych kolorach.

Blendy w kolorze srebrnym odbijają najwięcej światła, dodają kontrastu i nie zmieniają temperatury barwowej. Bardzo często korzystają z nich profesjonaliści, zwłaszcza fotografując w studiu.

Białe blendy odbijają nieco mnie światła, ale też świetnie sprawdzają się w fotografii portretowej. Można je także wykorzystać w fotografii produktowej.

Blendy w kolorze złotym świetnie sprawdzają się w plenerze, ponieważ światło słoneczne odbite od złotej powierzchni blendy nabiera ładnego ciepłego koloru, sprawiając, że zdjęcia wyglądają, jakby były robione o zachodzie słońca. Imitują one ciepłe światło słoneczne, dzięki czemu zupełnie nie sprawdzają się w studiu. Lampa błyskowa emituje białe światło, które odbite od złotej blendy nabierze intensywnego żółtego koloru, powodując przebarwienia skóry modela. Jedna część twarzy oświetlona intensywnie żółtym światłem, podczas gdy druga oświetlona jest światłem o neutralnej barwie, nie wygląda zbyt dobrze.

Czarne blendy pochłaniają światło zamiast odbijać. Używa się ich, aby ograniczyć odblaski na błyszczących powierzchniach.

Transparentna cześć blendy służy z kolei do oddzielenia modela od bezpośredniego światła słonecznego. Słońce przez nią przechodzące staje się miękkie i przyjemne dla oka, podobne do światła błyskowego przepuszczonego przez softbox.

Używaliście kiedyś blendy? Jakiej? Jakie macie wrażenia? Podzielcie się nimi.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułBezprzewodowe sterowanie flashem – Nikon
Następny artykułJak stworzyć pędzel w Photoshopie?

Dawid Markiewicz – fotograf i dziennikarz. Specjalizuje się przede wszystkich w fotografii ślubnej oraz fotografii mody. Właściciel firmy fotograficznej „Wonderland”

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Tajna jednostka do zadań specjalnych. Autor fotograficznych świadectw obecności. W swoich fotograficznych poszukiwaniach obiektyw kieruję głównie na ludzi.

Wykonuję sesje modowe, reklamowe, profesjonalne portfolia dla modelek i modeli oraz fotoreportaże i plenery ślubne. Należę do prestiżowych, międzynarodowych organizacji, zrzeszających najlepszych fotografów i fotoreporterów ślubnych na świecie: The Wedding Photojournalist Association (WPJA) oraz The Artistic Guild of the Wedding Photojournalist Asociation ([AG]WPJA).

Zainteresowanych zapraszam do współpracy przy tworzeniu fotograficznych opowieści, zarówno ze świata mody, jak i wszystkich, którzy planują zmienić stan cywilny - www.dawidmarkiewicz.com

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here