Figurki z modeliny mają to do siebie, że nawet bardzo proste kształty wyglądają uroczo. Tym razem podpowiemy Wam, jak w bardzo prosty sposób zrobić barwną bransoletkę z modeliny.

Na stalowej żyłce w kolorze różowym przytwierdzonych jest kilka kwiatków ulepionych z modeliny. Kwiatki różnią się między sobą nie tylko kształtami, ale też kolorami. Dzięki temu bransoletka jest bardzo barwna i wesoła. Ilość elementów zależy od tego, czy biżuteria ma być bogatsza, czy skromniejsza.

Zaczynamy od przygotowania kwiatków. Powinny mieć jedną wspólną cechę – rozmiar. Elementy różnej wielkości wprowadzą chaos.

Każdy z kwiatków przebijamy na wylot grubą igłą w poprzek, mniej więcej na tej samej wysokości. Teraz wszystkie elementy muszą trafić na piętnaście minut do piekarnika. Musi być on nagrzany do temperatury 140°C. Po kwadransie w gorącym piecu wszystkie figurki będą twarde, a ich kształt i kolor niczym nie będą się różniły od tych sprzed pieczenia.

Jeśli elementów jest na tyle dużo, że wypełnią całą długość bransoletki, nakładamy je (przez otwory utworzone wcześniej igłą) jeden po drugim, w dowolnej kolejności. Jeśli natomiast elementów jest mniej, wtedy trzeba zadbać, by odległość między poszczególnymi kwiatkami była identyczna.

Następnie zajmijmy się zapięciem bransoletki. Na jeden z końców nadziewamy srebrną kuleczkę zaciskową, a zaraz za nią pętelkę srebrnego zapięcia. Najlepszy w tym przypadku będzie tzw. karabińczyk, ze względu na łatwość zapinania. Przekładamy przez niego i przez kuleczkę końcówkę żyłki, przeciągamy ją, by wszystkie elementy były blisko siebie, a gdy to osiągniemy, zaciskamy kuleczkę szczypcami płaskimi. Na drugim końcu żyłki umieścimy srebrne maleńkie ogniwko. Przymocujemy je w podobny sposób jak poprzedni element.

Zamiast kwiatków można umieścić na bransoletce na przykład słodkości ulepione z modeliny albo modelinowe egzotyczne owoce.

Uwaga!

Modelinowe kwiatki nie będą się przesuwały, jeśli po jednej i drugiej stronie każdego z nich znajdzie się srebrna kuleczka zaciskowa.

Jak Wam się podoba? Lubicie nosić ręcznie robione ozdoby? A może obdarowujecie nimi bliskich? Dajcie znać!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułWstrząśnienie mózgu – objawy
Następny artykułBransoletka z tasiemki, muszelek i koralików – jak zrobić?

Dominika Olszewska – absolwentka dziennikarstwa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej pasją jest język hiszpański i szeroko pojęty Handmade: haftuje, wykonuje biżuterię; entuzjastka decoupage. W naszym serwisie mają Państwo okazję podziwiać jej prace.

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Przygoda z własnoręcznie robioną biżuterią rozpoczęła się zupełnie niespodziewanie – od kolczyków stworzonych z uszkodzonego naszyjnika. Jako że efekt był zadowalający, zaczęły powstawać kolejne kolczyki, zawieszki, bransoletki z koralików, stopniowo dodawałam do nich inne elementy: piórka, muszelki, itp., by biżuteria była coraz ciekawsza i niepowtarzalna. W ten sposób zapełniłam całą szufladę i obdarowałam nimi mnóstwo koleżanek. Potem przyszła kolej na figurki z masy solnej, modeliny oraz haftowanie. Ostatnio odkryłam urok ozdób wykonanych z filcu.

Oprócz tego, zajmuję się tłumaczeniami z języka hiszpańskiego, który od wielu lat jest moją wielką pasją. Fascynuje mnie wszystko, co związane z kulturą śródziemnomorską, mediami oraz rozwojem osobistym

W każdej wolnej chwili zakładam rolki i robię rundkę po pobliskim parku, co mnie odstresuje i daje mnóstwo energii. Od niedawna stanowię rodzinę zastępczą dla kociąt ze schroniska.

2 KOMENTARZE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here