Nasza waluta panuje nie tylko wśród rachunków osobistych, co jest naturalne bo większość z nas w tej właśnie walucie otrzymuje wynagrodzenie, ale coraz częściej i chętniej wśród rachunków kredytowych. Chociaż trzeba przyznać, że dosyć niechętnie Polacy przekonują się do własnej waluty w tym zakresie, co dla niektórych skończyło się szczególnie dotkliwie przy obecnych kursach franka szwajcarskiego.

Konta walutowe jak to już zostało wspomniane nie są w stanie zapewnić posiadaczowi dużego zysku.

Osobiste rachunki walutowe są szczególnie nisko oprocentowane, zwykle około 0,10 %, ale opłata za ich prowadzenie i użytkowanie też nie jest zbyt wysoka, oscyluje koło 5 zł miesięcznie. Korzystniej prezentują się konta walutowe oszczędnościowe. Tu można liczyć na oprocentowanie roczne nawet 1,6 % – rachunek Emax w mbanku dla EUR. Zazwyczaj banki nie wymagają przy koncie oszczędnościowym założenia rachunku osobistego i konto to może funkcjonować niezależnie. Może jednak wiązać się z dużymi kosztami obsługi.

Tak jest na przykład w banku PKO BP SA. Mimo oprocentowania 1,05 % i braku opłaty za prowadzenie rachunku, klient za przelewy z tego konta może zapłacić 7,99 zł (przelew internetowy), a nawet 9,99 zł (za przelew telefoniczny bądź w placówce banku). Na szczęście koszty te dotyczą drugiego i następnych przelewów w miesiącu, bank gwarantuje jeden bezpłatny przelew z konta w miesiącu.

Skoro więc nie dla zysku, to czy istnieją powody dla utrzymywania takiego rachunku? Wydaje się, że jest on szczególnie korzystny podczas transakcji w walucie obcej, chociażby spłacania rat kredytowych czy płatności za transakcje międzynarodowe.

Operacje dokonywane bezpośrednio z konta walutowego są zazwyczaj dużo tańsze niż te same kwoty płacone z konta złotówkowego z opcją przewalutowania. Rachunek walutowy ma również duże uzasadnienie w przypadku częstych wyjazdów zagranicznych. Transakcje dokonywane na przykład kartą unikają strat związanych z przeliczaniem kwoty operacji na walutę rachunku.

Czy informacje zawarte w tekście okazały się pomocne? Zapraszam do komentowania.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here