Rozświetlacz to kosmetyk zawierający małe drobinki, które odbijając światło, dają efekt rozświetlenia. Dzięki temu uwydatnia się miejsca mało widoczne, powiększa je i nadaje świeżości zmęczonej cerze.
Rozświetlasz można nakładać na miejsca zaciemnione. Stąd poleca się go osobom, które nie mają zbytni zarysowanych kości policzkowych. Dzięki niemu staną się one bardziej kształtne.
Rozświetlaczem można również podkreślić skronie, miejsce nad górną wargą czy brodę. Kosmetyk nada spojrzeniu świeżości, jeśli aplikuje się go jako cień na powiekę, na linię pod brwią czy wewnętrzne kąciki ust.
Ten cudowny produkt doskonale sprawdzi się latem, na plaży lub na wieczorowych bankietach. Ładnie podkreśla dekolt i powiększa biust. Styliści często modelują nim również ciała modelek (nogi, ramiona) przed pokazami mody. Dodatkowo można go nałożyć również na usta, uzyskując podobny efekt.
photoxpress.com
Produkt ten nie jest jednak polecany osobom z cerą trądzikową, ponieważ pod nim krostki i niedoskonałości są jeszcze bardziej widoczne.
Z marek, które wprowadziły na rynek rozświetlacze dostępny jest Max Factor, Shimmer Panstik, cena około 30 zł. Jest on w wygodnym sztyfcie, który znacznie ułatwia aplikację. Do tego jest dość wydajny i nie podrażnia cery.
W drogeriach dostępny jest również Revlon – Skinlights Face Illuminator Lotion (emulsja pielęgnacyjna). Dość intensywnie rozświetla i dzięki zawartym składnikom odżywczym pielęgnuję skórę. Inne rozświetlacze oferują Bourjous, Essence czy droższe marki, takie jak Guerlaine (słynne meteoryty).
Jakich kosmetyków do makijażu używacie najczęściej? Które szczególnie polecacie?