W zimie nie widać bowiem jaką bluzkę, sweter czy marynarkę mamy na sobie. To płaszcze tworzą sylwetkę.
Od kilku sezonów jednym z bardziej widocznych trendów są płaszcze w stylu fanki The Beatles. Nawiązania do modsów, lat 60. pojawiały się na pokazach wielu marek. Długość nad kolano, linia szeroka – w kształcie litery A, z dużymi, często kontrastowymi guzikami. Naszą inspiracją powinny być Twiggy i dziewczyny Mary Quant.
Drugim trendem, na który warto zwrócić uwagę, jest triumfalny (wieczny) powrót sportowej parki. Tym razem w szerszej wersji, o długości do kolan. Parka to nic innego jak sportowa kurtka, w oryginalnej wersji podbita futrem, najczęściej z kapturem, także obszytym futrem.
W wersji stworzonej przez projektantów bywa tak reinterpretowana, że traci swój elegancki charakter.
Futra powracają jak co roku (albo też nigdy do końca nie przemijają? Zależy od perspektywy). Obok krótkich kurteczek mamy też tradycyjne długie futra. Choć , z drugiej strony, nie do końca tak tradycyjne. Pojawiają się ekstrawaganckie wzory i kolory, choćby futro przypominające drapieżną Cruelę z „101 dalmatyńczyków”. Mamy również futra pastelowe i fluorescencyjne.
Dodałybyście coś do tej listy? Na jakie płaszcze/ kurtki stawiacie zimą? Podzielcie się opiniami.