Większość producentów zaleca wymianę opon na nowe, gdy głębokość ich bieżnika spadnie do około 3 mm dla opon letnich. Opony zimowe tracą swoje własności, gdy bieżnik osiągnie 4 mm.

Głębokość bieżnika ma ogromny wpływ na nasze bezpieczeństwo. Głębsze rowki znacznie lepiej odprowadzają spod opony wodę, zmniejszając ryzyko aquaplaningu, czyli poślizgu na warstwie wody.

Zużycie bieżnika nie powinno być jednak jedynym kryterium decydującym o wymianie opon na nowe. Guma, z której wykonane są opony ulega starzeniu i traci swoje pierwotne właściwości. Znanym faktem jest, że opony starsze niż 10 lat niezależnie od stopnia zużycia nie powinny być zakładane na koła. Starzejąca się guma parcieje, jest mniej odporna na rozcięcia, częściej zdarzają się ubytki powietrza. Bieżnik twardnieje i nie zapewnia właściwej przyczepności, zwłaszcza na mokrej nawierzchni.

Kolejnym kryterium jasno wskazującym na konieczność wymiany opon jest nierównomierne zużycie bieżnika. Następuje ono z reguły z powodu źle ustawionej zbieżności kół w samochodzie lub w przypadku uszkodzenia zawieszenia.

Aby równomiernie zużywać cały komplet opon, warto, co ustalony czas, zamieniać koła przednie z tylnymi. Pozwoli to utrzymać bieżnik wszystkich 4 kół w podobnym stanie, co jest istotnym warunkiem przewidywalnego prowadzenie pojazdu, zwłaszcza w trudnych warunkach atmosferycznych.

Jeżeli zdarzyło nam się zbyt szybko wjechać w dziurę albo uderzyć zbyt mocno w krawężnik, na boku opony może pojawić się wypukłość. Bulwa taka świadczy o uszkodzeniu wewnętrznej struktury opony. Jest to uszkodzenie niedające się naprawić, które powoduje natychmiastową konieczność wymiany opon. Podobnie z rozcięciem ścianki bocznej opony. Przy okazji zmiany opon z zimowych na letnie, lub odwrotnie, warto oglądnąć pod kątem takich bulw wewnętrzne ścianki opon, niewidoczne na co dzień.

Zwykłe przebicie opony gwoździem, śrubą, kawałkiem drutu czy innym twardym przedmiotem, dopóki znajduje się na powierzchni bieżnika jest do naprawienia. Łatanie dziury powstałej w ten sposób nie wpływa niekorzystnie na dalsze użytkowanie opon.

Opony wymieniamy zawsze, co najmniej parami na jednej osi. Niedopuszczalna jest wymiana jednej opony, gdyż różnica w głębokości bieżnika może prowadzić do utrudnionego prowadzenia pojazdu, a przy intensywnym hamowaniu może wystąpić niebezpieczne ściąganie.

Oczywiście zalecane jest stosowanie takich samych opon na wszystkich kołach pojazdu, dopuszczalne jest posiadanie innych opon na osi przedniej, a innych na osi tylnej, jednakże patrole policji niektórych europejskich krajów patrzą na taką „mieszankę” niezbyt przychylnym okiem.

Uwaga!

Pamiętajmy, że jeżeli w naszym aucie nie posiadamy koła zapasowego, tylko piankę uszczelniającą uszkodzoną oponę, to po jej zastosowaniu opona nie będzie nadawała się do załatania, a tylko do wymiany.

Potraficie sami wymienić opony czy korzystacie z fachowej pomocy? Podzielcie się swoim doświadczeniem.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułPłyn hamulcowy – działanie, zastosowanie, wymiana
Następny artykułCzy warto kupować zimowe opony?

Marcin Filek – miłośnik motoryzacji, od lat zawodowo z nią związany. Analityk rynku części zamiennych jednej z wiodących marek. Fotograf i mechanik rajdowy. Pasjonat spędzający w garażu każdą wolną chwilę. Prywatnie tata ośmiomiesięcznej Julki.


Nasz specjalista pisze o sobie:

Moja przygoda z motoryzacją rozpoczęła się jeszcze w szkole podstawowej. Chyba – jak większość chłopców – zawsze uwielbiałem samochody. Niedaleko miejsca, w którym mieszkałem przynajmniej dwa razy do roku przebiegała trasa rajdu samochodowego. Niezależnie od pogody zawsze byłem obecny w strefie serwisowej. Moje zainteresowanie samochodami nie ograniczało się jednak tylko do rozmów z kolegami czy kolekcjonowaniu prospektów samochodowych. W kolejnych latach namiętnie studiowałem literaturę branżową, jeździłem na rajdy samochodowe, uczestniczyłem w polskich premierach wielu nowych modeli, chciałem być zawsze w centrum motoryzacyjnych wydarzeń. Dość pomocne w pogłębianiu wiedzy technicznej były studia na Wydziale Mechanicznym Politechniki Krakowskiej. Szczęśliwie ta pasja zamieniła się w karierę zawodową, dzięki czemu praca, którą wykonuje sprawia mi dużo radości.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here